Swobodni jeźdźcy na skuterach

2008-07-09 13:18 Stanisław Iwiński
Mistrzostwa Polski w Skuterach Wodnych 2007
Autor: FOT. STANISŁAW IWIŃSKI Mistrzostwa Polski w Skuterach Wodnych 2007

Skutery wodne to najmłodsza z dyscyplin motorowodnych. Pierwszy egzemplarz pokazany został przez firmę Bombardier w 1968 r. Dzisiaj zawody z ich udziałem uchodzą za najbardziej widowiskową formę współzawodnictwa na wodzie.

Polskich skuterowców dzieli dzisiaj od najlepszych na świecie jeszcze duża przepaść. Powoli jednak i u nas podnosi się poziom wyczynowego ścigania. Wystarczy wspomnieć o tytule wicemistrza Niemiec Jacka Posłusznego, naszego najlepszego zawodnika w klasie skuterów stojących JET. Co jednak najważniejsze zmienia się u nas postrzeganie tej dyscypliny przez opinię publiczną. Przybywa wypożyczalni skuterów z prawdziwego zdarzenia, w których obowiązują obyczaje przyjęte na całym świecie: dyscyplina i bezpieczeństwo przede wszystkim.
W tym roku rozegrane zostały trzy eliminacje składające się na cykl regat o tytuł Mistrza Polski. W Gdańsku, Płocku i na zakończenie w Zegrzu, różni organizatorzy starali się jak mogli zapewnić jak najlepszą oprawę, aby przyciągnąć jak największą liczbę widzów. Efekty były różne, choć bez wątpienia  najmocniejszym punktem wszystkich imprez były bardzo dobrze dobrane akweny. Wydaje się jednak, że w przyszłości cały cykl powinien być w jednych rękach. Być może dojdzie do porozumienia PZMiNW z Free & Funn Motors, organizatora ostatniej eliminacji w Zegrzu. Firma ta zajmująca się na co dzień sprzedażą markowego sprzętu przeznaczonego do rekreacji oraz organizacją różnego rodzaju imprez, jest bardzo zainteresowana większym zaangażowaniem się w tę dyscyplinę sportu. Gdyby doszło do podpisania umowy w przyszłym roku planowane jest rozegranie 6 eliminacji. Doświadczenie firmy na polu organizacyjnym oraz ocena zawodów w Zegrzu pozwala mieć nadzieję, że nastąpi prawdziwy rozwój tej atrakcyjnej dla motorowodniaków, a przede wszystkim dla widzów, dyscypliny.
Skupienie wszystkich spraw w jednych rękach powinno poprawić najsłabsze i jednocześnie bardzo ważne ogniwo: dyscyplinę. W profesjonalnym sporcie, a także ze względu na szacunek dla oglądających, należy dotrzymywać terminów i czasów podanych w programach zawodów. Nie wiem jak było w Gdańsku, ale w Płocku i Zegrzu było pod tym względem słabiutko. Komisja Sędziowska raczej zupełnie nie panowała nad zawodnikami i każdy wyścig odbywał się nawet z kilkugodzinnym opóźnieniem. Piknikowa atmosfera może udzielać się widzom, ale nie najważniejszym aktorom przedstawienia. Niestety nie najlepiej było również z informacją o samych zawodach. Zbyt wielu widzów przyszło oglądać przez czysty przypadek, na czym traci oczywiście całe przedsięwzięcie. Mam nadzieję, że moje uwagi nie zostaną przyjęte za próbę deprecjonowania wysiłku organizatorów. Zarówno Mairna Murzynowo – organizator w Płocku, jak i Free&Funn Motors w Zegrzu stworzyli bardzo atrakcyjne widowisko i włożyli ogromny wysiłek oraz wymierny wkład finansowy w organizację zawodów.
Walka na trasie była bardzo zacięta, choć nie da się ukryć, że w większości wyścigów zwyciężali faworyci. W klasie skuterów stojących JET 800 i JET 800SS klasą dla siebie był Jacek Posłuszny, który wygrał wszystko co możliwe i po rocznej przerwie triumfalnie powrócił na trasy. W RS 1200, skuterach siedzących standard, tytuł zdobył Mateusz Wojciechowski, a w najbardziej widowiskowej i najszybszej RSS 1200 bezkonkurencyjny był już po raz czwarty z rzędu Robert Gładecki. Bardzo ciekawym pomysłem jest też rozgrywanie równolegle zawodów dla amatorów. To wśród nich należy szukać przyszłych adeptów pływania profesjonalnego.
Mistrzowie Polski w Skuterach Wodnych 2007:
Klasa JET 800 oraz JET 800 SS
1. Jacek Posłuszny
Klasa RS 1200:
1. Mateusz Wojciechowski
Klasa RSS 1200:
1. Robert Gładecki
Stanisław Iwiński
(Tekst ukazał się w miesięczniku "Żagle" nr 10/2007)

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.