Pięć medali na 35. MŚ klasy Micro!
Marcin Celmerowski informuje z Usmy na Łotwie: W piątym, ostatnim dniu Mistrzostw Świata klasy Micro, rozegrane zostały dwa wyścigi. W szkwałach siła wiatru dochodziła do 4 B. W trakcie całej rywalizacji padał silny deszcz. Polskie załogi żeglowłay na medal! Po raz piąty tytuł mistrzowski wywalczył Piotr Tarnacki!!!
Załoga POL 77 TOYOTA-NINA w składzie Piotr Tarnacki, Rafał Becker, Krzysztof Mongird zaliczyła pierwsze i trzecie miejsce. Z przewagą siedemnastu punktów, sopocianie pewnie zdobyli złoty medal! To piąty tytuł mistrzowski Piotra Tarnackiego w tej klasie!!!
W dywizji cruiser POL 125 WOJOWNIK: Rafał Moszczyński, Krystian Moszczyński, Natalia Moszczyńska mieli dwa równe wyścigi: trzynaste i dwunaste miejsce w klasyfikacji generalnej. Utrzymali tym samym bezpieczną przewagę na drugą polską załogą i wygrali regaty w dywizji cruiser.
POL 155 TOYOTA ŁÓDŹ NASSAU: Marcin Celmerowski, Adriana Konarzewska, Wojciech Moczkowski w silnych warunkach wiatrowych odnaleźli właściwy rytm i zajęli odpowiednio szóste i dziesiąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Zabrakło wyścigów w silnym wietrze, ale jest srebrny medal! Niestety trzeciego miejsca nie obroniła dobrze pływające przez wszystkie dni ekipa POL 133 AUTO PODLASIE: Maja Dembowska, Mateusz Pisarek, Paweł Nykowski. W ostatnim dniu wyprzedziła ich Łotysze na jachcie LAT 84 SOLO, ze sternikiem Matissem Alivikisem.
W grupie Racer, łódzkiej załodze POL 90 STAWO: Grzegorz Banaszczyk, Witold Czarnecki, Mikołaj Chodubski nie udało się odrobić straty do łotewskiej załogi LAT 444 Rihardsa Vaivodsa. Łodzianie zajęli drugie miejsce. Jest srebrny medal! POL 720 mBank: Robert Janiszewski, Jakub Bączek, Bartosz Szymik rzutem na taśmę wskoczyli na „pudło", na trzecie miejsce. Jest zatem kolejne medalowe miejsce! Relacja załogi Roberta na dole informacji.
To były trudne regaty. Pogoda zmienna, nierówny wiatr, walka z wodoroślami. Wiatr często rozdawał karty. W sumie dziewięć emocjonujących i ciężkich wyścigów. W sumie Polacy zdobyli pięć medali w tym tytuł Mistrza Świata Klasy Micro. To ogromny sukces, od dawna nie notowany w tej klasie. Widać duży postęp w umiejętnościach, niezwykle skuteczny rozwój polskich konstrukcji i technologii budowy jachtów. Należy pamiętać, że prócz zawodników mnóstwo pracy w uzyskanie takich wyników włożyli właśnie polscy konstruktorzy jachtów, budowniczy, producenci żagli.
Miejsca medalowe i wyniki Polaków:
Klasyfikacja generalna i proto:
1. POL 77 TOYOTA NINA, Piotr Tarnacki, Rafał Becker, Krzysztof Mongird
2. FRA 13645 PAGNOLIN, Nicolas Pierrot, Sebastien Liagre, Michael Risselin
3. RUS 1117 BIOGES, Maxim Taranov, Andrew Bill, Mikhail Tekuchew
Klasyfikacja racer:
1. LAT 444 EVO, Rihards Vaivods, Arturs Berzins, Armands Kirilovs
2. POL 90 STAWO, Grzegorz Banaszczyk, Witold Czarnecki, Mikołaj Chodubski
3. POL 720 mBank, Robert Janiszewski, Jakub Bączek, Bartosz Szymik
13. POL 85 BARBA, Leszek Wojnar, Michail Motyka, Robert Zdebski
Klasyfikacja cruiser:
1. POL 125 WOJOWNIK, Rafał Moszczyński, Krystian Moszczyński, Natalia Moszczyńska
2. POL 155 TOYOTA ŁÓDŹ NASSAU, Marcin Celmerowski, Adriana Konarzewska, Wojciech Moczkowski
3. LAT 84 SOLO, Matiss Alivikis, Kristaps Dzenis, Ansis Friberga
4. POL 133 AUTO PODLASIE, Maja Dembowska, Mateusz Pisarek, Paweł Nykowski
6. POL 80 ALTER EGO, Maciej Grodzki, Mateusz Grodzki, Maciej Ciężki
10. POL 95 FLEXPOL, Witold Reszkowski, Adam Skurosz, Justyna Wójcik
12. POL 169 HAKUNA MATATA, Paweł Bogdan, Lena Waćkowska, Borys Celmer
20. POL 170 ELO BAZA, Marcin Mazur, Marcin Jędrzejewski, Przemysław Redliński
Galerie zdjęć oraz wyniki na stronie www.microclass.pl
zdjęcia: serwis prasowy klasy micro: Andrzej Marcjanik, Bolek Tarnacki
relacje: Marcin Celmerowski, Adriana Konarzewska
PTRKM Marcin Celmerowski
Galerie zdjęć oraz wyniki na stronie www.microclass.pl
Jak Feniks z popiołów - relacja załogi Roberta Janiszewskiego
W dniach 14 - 20 sierpnia na jeziorze Usma (Łotwa) odbyły się Mistrzostwa Świata w klasie Micro. Szybko i sprawnie udało nam się certyfikować jacht i odbyć wszystkie pomiary, trochę potrenować i odpocząć przed regatami. Czuliśmy się świetnie przygotowani do walki o podium... Niestety dwa pierwsze dni były dla nas brutalnym ciosem w twarz. Przypływaliśmy albo w środku stawki, a jeżeli na dobrym miejscu to z falstartem. Spalił nas trochę stres, kilka błędnych decyzji, nie mogliśmy znaleźć się w bardzo słabym i niezwykle zmiennym wietrze... dużo by o tym pisać. Trzeci dzień napełnił nasze serca nadzieją. Ten długodystansowy bieg był dla nas dużo łaskawszy. Popłynęliśmy na luzie, szybko i ostro. Obudziliśmy się, odrodziliśmy. Po trzecim dniu awansowaliśmy z szóstego na piąte miejsce, z wysoką, bo 22 punktową stratą do 3 miejsca w dywizji Racer. Nie wiedzieliśmy czy uda nam się wskoczyć na podium, ale wiedzieliśmy że jesteśmy już na dobrej drodze. W ciągu dwóch kolejnych dni (piątek i sobota 19, 20 sierpnia 2011) udało nam się dokonać czegoś co mogło się wydawać niemożliwe na imprezie takiej rangi. Płynęliśmy szybko i zdecydowanie od startu do mety, walcząc o kolejne punkty aż do ostatniego biegu, który był wiatrowo najsilniejszym biegiem mistrzostw (do 6 w skali Beauforta) z ponad półmetrowymi falami, które wyrosły z pod wody w ciągu minut. Mistrzostwa Świata zakończyliśmy na 3 miejscu z 8 punktową przewagą nad czwartym miejscem, zdobywając brązowy medal Mistrzostw Świata dywizji Racer. Wczorajsze zwycięstwo smakowało dużo lepiej niż zeszłoroczne mistrzostwo świata w dywizji Cruiser, które w ostatnich dniach było prawie pewne. Tu musieliśmy walczyć do końca z innymi zawodnikami, z własnymi ograniczeniami i słabościami, ale udało się! Wróciliśmy zmęczeni ale bardzo szczęśliwi.
pozdrawiamy,
mBank Saling Team
www.janiszewskiracing.com