Samoster: Piotr Gryko - Karaiby, Bermudy, Atlantyk...

2015-10-20 15:23 Waldemar Paszyński
samoster
Autor: Archiwum Żagli samoster

19 października 2015 - kolejny poniedziałek nowego sezonu. Jak zwykle w "Korsarzu" o godz. 19.20 rozpoczęło się następne ciekawe spotkanie z interesującym tematem - Piotr Gryko opowiadał nam o "Karaibach, Bermudach oraz  Atlantyku..."

Towarzyszyła mu żona Ula. Była "suflerem", który dopowiadał ciekawe informacje i wspierał prelegenta. Piotr był na Karaibach wiele razy i różnymi jednostkami tam żeglował - tradycyjnym jachtem, żaglowcem "Fryderyk Chopin" i  katamaranem. W latach 2012-2015 pływał po różnych wyspach i podzielił się z nami swymi doświadczeniami.

Po pierwsze na Karaiby najlepiej leci się z Warszawy do Paryża i potem z Paryża na Martynikę, która jest częścią Francji, a więc wystarczy nam dowód osobisty tak, jak na terytorium całej UE. Bilety w obie strony kosztują około 2 400 zł, ale poza sezonem kupowane w systemie last minute mogą być za 1900 zł. Bilet w jedną stronę powrotny z Martyniki jest dużo droższy, więc lepiej kupić w 2 strony, nawet jeśli żeglujemy w jedną, to powrót mamy dużo tańszy z biletu podwójnego. Innym sposobem dostania się tam jest coś w rodzaju jachtostopu, czyli na Wyspach Kanaryjskich szukamy okazji zaokrętowania się. Piotr pokazał nam fotki prawdziwych ogłoszeń  z tablicy w porcie na Kanarach, w tym jedno Polki - Asi, która szukała miejsca w załodze na taki rejs. Bywa, że płynie się zupełnie bezpłatnie lub za symboliczną składkę na wyżywienie, bo sama praca na pokładzie to już wkład w taki rejs. Tak więc szansą dla nas może być właśnie tani rejs z Kanarów przez Atlantyk. Piotr skupił się na pokazaniu zdjęć z Wysp Karaibskich, a nie przelotu przez Atlantyk. Oto garść informacji, które zostały mi w pamięci: W Martynice jest jak we Francji, są tam w zatokach takie kotwicowiska, że stoi naraz nawet ponad 1000 jednostek, a postój jest bezpłatny. Do tego jest solidarna pomoc i barter usług żeglarzy mieszkających tam na jachtach. Do tego sieć sklepów np. Leclerc wystawia często hurtowe opakowania żywności "przeterminowanej" i można załapać się na tak zwane "free foody".

Wypływając z Martyniki na inne wyspy np. St. Lucia, St. Vincent należy już tam dokonać odpraw celnych i emigracyjnych. Są czasem sytuacje, że odprawa odbywa się w małej chatce w wiosce, a urzędnik państwowy robi to wśród biegającej wokół gromadce rozkrzyczanych dzieci. Można też dopłynąć do tak zwanej Wyspy Milionerów, na której swoje posiadłości ma m.in Mick Jagger czy Księżna Anna. Trzeba tylko sprawdzić wcześniej czy nie ma akurat tego dnia zakazu podpływania do tej wyspy. Tutaj plaże są piaszczyste i zadbane,  trawa skoszona i dobrej jakości pas startowy dla prywatnych samolotów właścicieli tych super willi. Reszta Wysp Karaibskich ma skromniejszą zabudowę i raczej zarośniętą trawą, brudne plaże. Takie jak z folderów są tylko przy hotelach. Kiedy dopływamy gdzieś już czeka na nas kilka łódek z boat boys, którzy oferują najróżniejsze usługi i towary prosto ze swych kolorowych łódek. Lepiej jest nie odrzucać ich ofert, aby nie wpaść potem w tarapaty, np że ponton sam się urwał z cumy... No i trzeba koniecznie się targować i mieć oczy dookoła głowy. Atrakcją może być zwiedzanie wysp i czasem można trafić na plantacje prawdziwej marihuany. Świeże ziele rośnie tam i dodaje humoru tambylcom. Jeśli płynąc na inną wyspę przytrafi się nam kontrola i znajdą marychę na jachcie, to tylko kapitan będzie aresztowany, więc nie ryzykujmy przemytu. Kto oglądał film o Piratach z Karaibów to powinien wiedzieć, że duża część mieszkańców grała w tym filmie rolę statystów bądź pomagała w realizacji projektów technicznych i są z tego dumni. Piotr pokazał też nam fotki z Bermudów, gdzie cumował w małym porcie prowadzonym przez 2 starszych Anglików. Jak zobaczyliśmy zdjęcia kei i obiektu prysznicowo-WC-etowego to kopary nam opadły, jakie siermiężne warunki można dostać za aż 120 USD. Rozbój w biały dzień, ale co zrobić? To nie Mikołajki. Piotr zdradził też jak łowić ryby na Atlantyku, aby je złowić i jakich technik używać żeby mieć świeże ryby z wody.

Ahoj, Waldek Paszynski

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? POLUB ŻAGLE NA FACEBOOKU

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.