Małgorzata Białecka: od myśli o zakończeniu kariery do mistrzostwa świata i... medalu w Rio?

2016-07-25 16:47 Paweł Paterek
Małgorzata Białecka
Autor: Paweł Paterek MAŁGORZATA BIAŁECKAUrodzona: 2.04.1988Klub: Sopocki Klub Żeglarski ERGO HestiaKlasa: RS:XTrener klubowy Maciej DziemiańczukTrener kadry: Cezariusz PiórczykSukcesy: mistrzostwo świata 2016 (RS:X), 3. miejsce na Uniwersjadzie 2011 (RS:X), młodzieżowe mistrzostwo Europy 2007 (RS:X)

Małgorzata Białecka, podobnie jak Piotr Myszka, debiutuje na arenie olimpijskiej. Podczas kwalifikacji do igrzysk przerwała hegemonię Zofii Klepackiej – brązowej medalistki z Londynu. Walka o Rio była niezwykle zacięta i zakończyła się tylko jednopunktową przewagą Gosi. – Uzyskanie kwalifikacji olimpijskiej było najcięższym zadaniem w całej mojej karierze. Od samego początku tej rywalizacji pływałyśmy z Zosią bardzo równo. To była naprawdę ciężka i stresująca robota! – mówi polska faworytka do medalu na igrzyskach olimpijskich w Rio.

Analogiczne jak u panów rywalizacja o paszport do Rio zaczęła się na Sycylii. Tam też Małgorzata Białecka na dobre dołączyła do światowej czołówki. W Mondello wywalczyła srebrny medal, ale niemal tak samo cieszyła się Zofia Klepacka, która zdobyła brązowy medal. Wyższe miejsce na tej imprezie dało Białeckiej prawo startu w Test Event w Rio de Janeiro. Gosia z daru losu skorzystała! Zajęła drugie miejsce i zdobyła dodatkowy punkt w krajowej rywalizacji o start olimpijski.

"SIEDMIORO WSPANIAŁYCH", czyli polska kadra na Rio ---> ZOBACZ GALERIĘ

Podobnie jak u panów losy olimpijskiego startu rozstrzygały się w Omanie podczas mistrzostw świata w 2015 roku. Znowu mieliśmy zaciętą rywalizację, gdzie nie ważny był medal, a jedynie pozycja wobec polskiej konkurentki. Nikt nie spodziewał się jednak, że będzie to taka bitwa. Nie dość, że o wszystkim decydowały ostatnie regaty, to jeszcze wszystko było możliwe do ostatnich metrów ostatniego wyścigu regat. Medal Race koncertowo wygrała Zofia Klepacka. Białecka była dziewiąta, bo próba ta odbywała się w warunkach silnego wiatru. A za takimi warunkami nie przepada lżejsza od Klepackiej Białecka. Po przekroczeniu mety wciąż nie było wiadomo, kto pojedzie do Brazylii? Dopiero dokładne obliczenia na lądzie wskazały, że olimpijką zostanie Małgorzata Białecka. O wyjeździe do Rio zdecydował jeden (!) punkt. – To były moje najbardziej stresujące regaty w życiu. Prawdziwy thriller. Emocje sięgnęły zenitu. Dobrze, że tak się to dla mnie skończyło – mówiła wtedy na mecie w Mussanah Małgorzata Białecka.

Trzy miesiące później odbyły się kolejne mistrzostwa świata. Tym razem w izraelskim kurorcie Ejlat. Tam nasi olimpijscy debiutanci dokonali niezwykłej rzeczy. Zarówno Małgorzata Białecka  jak i Piotr Myszka zostali mistrzami świata! Był to bezprecedensowy wyczyn naszych żeglarzy w roku olimpijskim.

W Ejlacie Polski duet żeglował wyśmienicie. Piotr Myszka zbudował taką przewagę podczas całych regat, że do wyścigu medalowego przystępował będąc pewnym złotego medalu. W bardzo wyrównanej stawce klasy RS:X taka dominacja to niezwykle rzadki przypadek. Małgorzata Białecka też walczyła jak lwica od początku do końca zawodów, bo doświadczone rywalki czaiły się na najmniejszy błąd lub chwilę słabości. Nie dowierzały, że Gosia wytrzyma presję tak wielkiej imprezy. Zawiodły się. Polka utrzymała koncentrację i dumna wskoczyła na najwyższy stopień podium.
Wejście Gosi na ten szczyt nie było łatwe. W trakcie swojej kariery przeżywała też trudne chwile. Rozważała nawet zmianę dyscypliny sportu, kiedy okazało się (przez chwilę), że windsurfing wypadł z programu olimpijskiego. Teraz jest mocna i skora do walki. Jej bojowe hasło? "Szczęście sprzyja lepszym".

PRZEWODNIK OLIMPIJSKI: program regat, starty Polaków, transmisje TV

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? POLUB ŻAGLE NA FACEBOOKU

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.