Z nurtem Amazonki na targach Wiatr i Woda 2015

2015-02-06 12:20 Informacja prasowa
Marcin Gienieczko
Autor: Archiwum Żagli

Największa firma energetyczna w Polsce, Energa, postanowiła być partnerem projektu trawersu Ameryki Południowej wraz z przepłynięciem Amazonki. Marcin Gienieczko został Ambasadorem Energa Sport, gdzie  będzie promował aktywność fizyczną oraz pozytywne postawy wśród najmłodszych - przede wszystkim czerpanie radości z uprawiania sportu i rozwoju osobistego.

Ambasadorami Energa Sport są osoby o wybitnych osiągnięciach sportowych  - medaliści olimpijscy, MŚ, ME, zarówno czynni zawodnicy, jak i sportowcy, którzy zakończyli już karierę. Są to zawsze postaci mogące być wzorem i inspiracją dla dzieci chcących być aktywnym, dla których ważnym elementem ich życia jest sport i rekreacja. Marcin Gienieczko podejmie próbę  trawersu Ameryki Południowej o własnych siłach z zachodu na wschód:750 km rowerem przez Andy nad rzekę Apurimac (region handlarzy kokainą), 6130 km w canoe  Amazonką  do Oceanu Atlantyckiego,  80 km biegu z polską flagą do Oceanu Atlantyckiego. Łącznie blisko   7000 tys. km napierania w czasie  120 dni. Takie założenie gdyż cały projekt jest zgłoszony do World Records Guinness w Londynie oraz będzie obserwowany przez największy portal wyczynowej eksploracji http://www.explorersweb.com/  jak i również  przez  biuro rekordów  w Polsce http://biurorekordow.pl/blog/  , transmitowany  na żywo przez polską stację TVN24 oraz stacje Radio Kolor oraz miesięcznik Żagle.

W piątek 13 lutego o godzinie 13.30 na Targach Wiatr i Woda Marcin Gieneiczko  bedzie pzredstawial swoj projekt na  głównej scenie targów. Celem wyprawy, wspieranej przez Grupę Energa, jest zbiórka pieniędzy na zakup karetki dla Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci. Wyprawa wpisuje się w nasz program społecznej odpowiedzialności Energa Sport oraz Fundacji Energa, dlatego wsparcie Marcina Gienieczki było dla nas czymś oczywistym. Jesteśmy przekonani, że wspólnie sprawimy, że Pomorskie Hospicjum dla Dzieci otrzyma pomoc, której potrzebuje- mówi Katarzyna Kowalska z Grupy Energia.

Prawdziwej przygody się nie zaplanuje ale ten projekt to mój rzeczny Everest- Mam 36 lat i chcę iść całkowicie na całość. Mimo że mam dwóch synów w wieku dwóch i czterech  lat czuję olbrzymią moc napierania. Kiedyś myślałem że jak będę miał  dzieci to wszystko padnie, zdechnie. Ale to bzdura. Jak ktoś nie ma wewnętrznej motywacji i entuzjazmu (często to powtarzam na szkoleniach dla największych polskich korporacji) to wszystko może "opaść”. Dla mnie liczą się tylko duże projekty, gdzie idea przygody i wyczynu sportowego zachowuje swój szlachetny sens - dodaje Marcin.

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? POLUB ŻAGLE NA FACEBOOKU

Projekt wspiera czterech  Ambasadorów: Polski w Limie Izabela Matusz, Ambasada Peru w Warszawie, Ambasador Polski w Brazylii oraz Ambasador Ekwadoru w Polsce. - Pozyskanie takiego partnera jak Energa to dla mnie duże wyróżnienie, gdzie widzę, że ludzie cenią to co robię, nie tylko ci co kupują moje książki, ale i ci którzy zarządzają największymi firmami w Europie. Chcę dodać, że firma Energa jako firma nie jest sponsorem lecz pełni role ambasadora "ENERGA SPORT”.

Dla mnie jest po prostu "pracodawcą”- który postanowił utrzymać na powierzchni moje marzenia, czyli przepłyniecie Amazonki w canoe. Bo to co robię to moja praca. Jednym ze sponsorów  jest również firma ubezpieczeniowa UNIQA, która ubezpiecza projekt.

Marcin wcześniej pracował na statkach pod banderą holenderską oraz jako przewodnik na canoe na rzece Jukon. W wieku 21 lat kupił konie w Mongolii i przejechał Północną Mongolię konno. Uprawiał karate tradycyjne,  a aktualnie  Triathlon.

Dotychczasowe niektóre osiągnięcia Marcina Gienieczko:

-przepłyniecie całego systemu rzecznego solo MacKenzie (w 76 dni,  4000 tys. km w canoe. wyprawa została wyróżniona na Kolosach oraz National Geographic).

-przepłyniecie solo pontonem rzeki Jukon (3100 km)

-przejście gór MacKenzie (jesienią, 350km pieszo wraz z Rupertem Dook w ciągu 24 dni)

-przejście 600 km pieszo rzeką Kołymą w temperaturze minus 50 stopni

-przejazd rowerem z Darwin do Adelajdy (4300 km przez Australię)

-przepłynięcie no-stop Bałtyku na trasie Bornholm-Darłowo (28 godzin no-stop w otwartym canoe

-spłyniecie  pneumatycznym kajakiem rzeki Ponoj na Półwyspie Kolskim oraz  opłynięcie Półwyspu Kolskiego Morzem Białym

 -przepłyniecie Jukonu na trasie Whitehorse-Carmacks (320 km, w 33 godziny przepływając jednocześnie  50 km kapryśne jezioro Labarge

-przepłynięcie największej rzeki na Syberii – Leny (4328 km w canoe, w tym 2661 km bez  żadnego dnia postoju (mowa o dwóch nocach)

-przejście Sahary Zachodniej pieszo i na wielbłądach na szlaku Timbuktu-Taoudeni (750 km w 18 dni)

-reprezentacja Polski   w wyścigu Yukon River Quest w canoe.

-przepłyniecie rzeki Rio Napo, dopływ Amazonki 800 km przez dżunglę w Ekwadorze i Peru

Marcin Gienieczko mieszka nad Polskim Morzem Bałtyckim w Gminie Kosakowo. gdzie promuje sportowy styl życia wśród dzieci. Więcej o podróżniku na stronie www.gienieczko.pl.

Marcin Gienieczko, Solo Amazn Expedition
Autor: Archiwum Żagli
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.