Spotkania Samosterowe: Iwona i Marek Tarczyńscy "Nurtem Schengen"

2017-01-25 12:35 Waldemar Paszyński
Iwona i Marek Tarczyńscy Nurtem Schengen
Autor: Archiwum Żagli Iwona i Marek Tarczyńscy "Nurtem Schengen"

W kolejny poniedziałek, 23 stycznia, w Tawernie Korsarz odbyło się spotkanie z Iwoną i Markiem Tarczyńskimi pt. "Nurtem Schengen". Tym razem odwiedzili oni Słowenię, Włochy, Maltę, Albanię, Czarnogórę oraz Chorwację. Byli w sumie w czterdziestu portach! Jednocześnie był to ich ostatni rejs w 2016 roku, zamykający prywatny program odwiedzenia drogą wodną wszystkich krajów strefy Schengen i "zdobycia" ich banderek pod sailing swego jachtu.

Spotkanie w pierwszej części było o rejsie po Adriatyku i Morzu Śródziemnym. Druga część była z koeli podsumowaniem całego przedsięwzięcia z ostatnich kilku lat. Oto krótka relacja:

W czerwcu 2016 roku jacht balastowy Iwony i Marka Tarczyńskich pojechał lawetą z Jadwisina do Słowenii. Pierwszy etap "wodny" wiódł do Wenecji. Potem wzdłuż zachodniego, włoskiego brzegu Adriatyku do Bari, dalej koło Sycylii na Maltę. Uczestnicy spotkania usłyszeli piękne komentarze Marka o historii, widokach i realiach żeglarskich odwiedzanych miejsc. Iwona wtrącała swoje komentarze i tak wszyscy stali się świadkami ich pasjonującego rejsu. Wrażenia były niesamowite. Marek opowiadał tak jak kiedyś robił to profesor Zin – cudownie!

Z Malty powrót przez Kalabrię do gór Albanii. Tam infrastruktura żeglarska na poziomie lat 50-tych, za to ceny po 70 euro za postój! Potem raj żeglarski – Czarnogóra i Chorwacja. Ze Słowenii jacht wyjęty z wody wrócił na kółkach na Zegrze.

Państwo Tarczyńscy uraczyli też uczestników spotkania statystykami swoich żeglarskich przygód. Bilans  8 sezonów, 8 rejsów, 500 portów, prawie 20 tys. Mm, 663 dni na morzu, setki przygód i przeżyć. Marek miał też kilka rad dla marzących o podobnej przygodzie: "realizujmy swe marzenia żeglarskie jak najwcześniej". Przypomniał, że gdy zaczynali swoje wyprawy postoje w marinach kosztowały ok. 8 euro. A już w 2016roku ponad 45 euro.

Według Marka wolność żeglowania w Unii Europejskiej dla polskiego żeglarza jest porównywalna historycznie tylko z "uwolnieniem chłopa pańszczyźnianego". W czasie trwania projektu odwiedzili swym jachtem mieczowym, a potem balastowym pod polską banderą wszystkie kraje strefy Schengen oraz kilka spoza UE. Udowodnili, że można pływać wszędzie, gdzie tylko się da!

A już 30 stycznia kolejne Spotkanie Samosterowe w Korsarzu. Tym razem "Astronawigacja praktyczna", którą poprowadzi autor magazynu "Żagle", Mariusz Główka. Wstęp wolny. Zapraszamy.

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? POLUB ŻAGLE NA FACEBOOKU

samoster
Autor: Archiwum Żagli samoster
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.