Intensywny weekend na Zawiszy Czarnym

2017-04-12 17:14 materiały prasowe

Rozstrzygnięto Konkurs Wiedzy o Zawiszy Czarnym i Generale Zaruskim, polegający na nakręceniu krótkiego filmu na jeden z czterech tematów. Najlepsza okazała się produkcja nakręcona przez ekipę z Zespołu Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego w Kolbudach.

Gimnazjaliści nakręcili film pod tytułem „Gdyby Mariusz Zaruski prowadził vloga”. 12 uczniów pod kierownictwem p. Anny Zięby nakręciło 4,5-minutowy film. https://www.youtube.com/watch?v=akzZNPyQQiU

W ostatni poniedziałek uczniowie odebrali swoją nagrodę - dwugodzinny rejs Zawiszą Czarnym po Zatoce Gdańskiej. Podczas rejsu musieli sprostać niełatwym zadaniom - pomagali stawiać i zrzucać żagle, obsługiwać cumy i odbijacze. Nie zabrakło także wspólnego śpiewania szant i piosenek żeglarskich. Pogoda bardzo dopisywała - świeciło piękne słońce, a wiatr pozwolił na przyjemną żeglugę. Wszyscy uczestnicy rejsu zeszli z pokładu zadowoleni i lekko opaleni.

Celem konkursu było upamiętnienie żaglowców szkolnych s/y Zawisza Czarny (ex. Petrea) i s/y Zawisza Czarny (ex. Cietrzew) i ich wkładu w rozwój polskiego żeglarstwa i wychowania morskiego, upamiętnienie Generała Mariusza Zaruskiego – kapitana s/y Zawisza Czarny w latach 1934 – 1939 oraz propagatora i prekursora wychowania morskiego w Polsce, upamiętnienie setnej rocznicy powstania Harcerskiego Ruchu Wodnego na Ziemiach Polskich.Partnerem w konkursie oraz sponsorem nagród była Grupa Energa S.A.

W ostatni weekend odbył się też pierwszy z czterech planowanych w tym roku dni otwartych na żaglowcu Zawisza Czarny, który był dedykowany węzłom, linom i splotom - wszyscy chętni mogli przy trapie pobrać kartę z mapką statku, na której potwierdzali zaliczenie kolejnych punktów.

Na pierwszym z nich, na dziobie na prawej burcie, można było nauczyć się knagować linę na naglu oraz ją buchtować. Następne zadanie polegało na podniesieniu lub opuszczeniu sztafoka - jednego z przednich żagli. Potem ścieżka wiodła pod pokład, do kubryku, czyli miejsca, w którym podczas rejsu załoga śpi, je, oraz spędza czas wolny. Tam bosman pokazywał, jak zrobić ozdobną opaskę turecką, którą później można było zabrać na pamiątkę. Dalej uczestnicy udawali się na spardek, czyli w okolice koła sterowego, gdzie mogli poznać podstawowe żeglarskie węzły. Ostatni punkt znajdował się na rufie, a zadanie polegało na dorzuceniu rzutką na brzeg - podobnie, jak robi się to, kiedy statek cumuje przy nabrzeżu. 

W ciągu całego dnia przez Zawiszę przewinęło się około 200 osób - wszyscy świetnie się bawili i wyglądali na bardzo zadowolonych. Dzień nie mógłby się odbyć bez udziału wolontariuszy - harcerzy: Julki z 51 Wodnej Gdyńskiej Drużyny Harcerskiej „Rozbitkowie”, Klaudii z 27 Gdyńskiej Drużyny Harcerskiej "Pajęczaki", Adriana ze Szczepu Reaktywacja z Redy oraz Konrada z 59 Gdyńskiej Drużyny Harcerzy "Knieja"

Kolejne Dni z Zawiszą są już w planach. 10 czerwca odbędzie się na Zawiszy trening ekstremalnego biegu z przeszkodami (na który obowiązywać będą wcześniejsze zapisy, ale każdy będzie mógł przyjść i zobaczyć zmagania zawodników), 23 czerwca w godzinach popołudniowych będziemy gościć Męski Chór Szantowy Zawisza Czarny, który zaprezentują różne rodzaje szant i co nie co o nich opowiedzą. Ostatni planowany dzień otwarty odbędzie się 17 września pod hasłem "Kuchnie 4 stron świata" - okrętowy kucharz wraz z wolontariuszami przygotuje potrawy z krajów, które w swojej historii odwiedził Zawisza Czarny.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.