Energa Sailing – tym razem węzły i flagi

2014-04-03 1:33 archiwum Żagli

Dzieci biorące udział w programie Energa Sailing spotkały się już piąty raz. Powoli stają się grupą kumpli cieszących się na kolejne spotkanie.

Zajęcia przy słonecznej, choć chłodnej pogodzie rozpoczęły się lekkim treningiem. W dodatku, specjalnie dla gdyńskiego koordynatora programu, nieco czasu przeznaczonego było dla sponsora programu. Nie zakłóciło to jednak samej zabawy. Dzieci uczą się przy okazji wszystkich elementów prawidłowego treningu. Jest więc rozgrzewka, jest trening w formie zabawy i gier, jak choćby w „berka ogonka” (każde dziecko ma przyczepiony ogonek z liny i goniąc się każdy zbiera jak najwięcej tych ogonków), wyścigów sprawnościowych, przeciągania liny, a e końcu mecz piłki nożnej. Na zakończenie treningu lekkie rozciąganie i powrót do sali na nieco teorii.

Ogonki użyte do zabawy posłużyły teraz do nauki węzłów. Na początek węzeł prosty, którym będzie przymocowywany do masztu żagiel o

ptymista. Wszyscy przekonali się, że różnica pomiędzy „prostym”, a „babskim” jest niewielka i dla niektórych trudna do zrozumienia, ale powoli wszyscy zaczęli węzeł wiązać prawidłowo. Teraz już tylko ćwiczenie pozwoli na opanowanie nowej umiejętności tak, żeby wiązać z zamkniętymi oczami.

Kolejnym tematem były flagi kodu sygnałowego. Kilka z nich trzeba będzie nauczyć się na pamięć, ponieważ są one używane do sygnalizacji podczas regat. Na razie można było flagami napisać swoje imię.

Jednocześnie na sucho część dzieci ćwiczyła ruchy sterem potrzebne do ostrzenia i odpadania na wodzie. Jeszcze nie zawsze wychodzi to idealnie, ale to przecież dopiero początki.

Marek Zwierz

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.