02/2013: Waldemar Heflich - felieton "Nagrody i rekordy"

2013-04-03 15:40 Waldemar Heflich/Archiwum "Żagli"
_
Autor: archiwum "Żagli"

Żeglarskie nagrody dla najlepszych Zawodników Roku odebrali deskarze, medaliści olimpijscy – Zosia Noceti-Klepacka oraz Przemysław Miarczyński.

Koniec roku przebiegał jak zwykle pod znakiem różnego rodzaju rankingów, plebiscytów i uroczystości wręczania nagród za miniony sezon. My czekaliśmy z niecierpliwością na rozstrzygnięcie 78. Plebiscytu „Przeglądu Sportowego" i TVP na najlepszego „Sportowca Roku". Mieliśmy nadzieję, że żeglarze, medaliści igrzysk olimpijskich z Londynu zostaną wybrani do niezwykle prestiżowej czołowej dziesiątki. Niestety, ani Zosia Noceti-Klepacka, ani Przemysław Miarczyński nie zebrali odpowiedniej liczby głosów dającej awans. Choć żeglarstwo to w Polsce dość popularny sport i sposób spędzania czasu wolnego, to jednak w powszechnym głosowaniu i SMS-owaniu nie mamy szans z dyscyplinami telewizyjnymi. Kto miał choć cień nadziei, to uroczystość transmitowana na żywo z warszawskiego Teatru Polskiego rozwiała wszelkie wątpliwości. Plebiscyt wygrać może tylko sportowiec, który pokazywany jest godzinami na ekranach telewizorów albo piłkarz strzelający zwycięskie bramki – najlepiej Anglii! W tym roku po zliczeniu głosów złożonych z kuponów wydrukowanych w „Przeglądzie Sportowym" i na stronach internetowych, prowadził dwukrotny złoty medalista olimpijski w pchnięciu kulą z Pekinu i Londynu Tomasz Majewski. W wirtualnym wyścigu miał sporą przewagę nad Justyną Kowalczyk i „złotym" ciężarowcem Adrianem Zielińskim. Jednak gdy Maciek Kurzajewski, prowadzący bezpośrednią relację z uroczystości, rozpoczął finałowe głosowanie SMS-owe, wystarczyła godzina i z dużą przewagą wygrała Justyna! Wspaniała narciarka była kilka godzin wcześniej na antenie TVP bohaterką biegu w Tour de Ski, w którym zagwarantowała sobie czwarte z kolei zwycięstwo. Czterokrotna medalistka olimpijska po raz czwarty z rzędu wybrana została „Sportowcem Roku". Był Małysz – jest Kowalczyk... Tomasz Majewski musi teraz zdobyć trzeci złoty medal na igrzyskach w Rio w 2016 r. i mieć nadzieję, że Justyna weźmie sobie wolne. Dla nas satysfakcją była nagroda Fair Play, którą dostała Zosia Noceti-Klepacka za zlicytowanie medalu na rzecz chorej dziewczynki i Superchampion dla Mateusza Kusznierewicza za dwa medale olimpijskie, tytuły mistrza świata i Europy w trakcie wspaniałej kariery.

Nagrody środowiskowe, w których wybieraliśmy najlepszych żeglarzy, przebiegały już bez sensacji i niespodzianek. Podczas wielkiej gali klasy Laser i Polskiego Związku Żeglarskiego nagrody dla najlepszych Zawodników Roku odebrali deskarze, medaliści olimpijscy Zosia Noceti-Klepacka i Przemysław Miarczyński. Trenerem Roku został Paweł Kowalski (RS:X Team). Nagroda Rejs Roku i Srebrny Sekstant pojedzie zgodnie z przewidywaniami do Olsztyna. Jury pod przewodnictwem kontradmirała Czesława Dyrcza, rektora komendanta Akademii Marynarki Wojennej – spośród żeglarskich wydarzeń 2012 r. najwyżej oceniło samotny rejs dookoła świata kapitana Tomasza Cichockiego na jachcie „Polska Miedź". Przyznano także kilka nagród specjalnych i wyróżnień. „Żagle" tradycyjnie nagradzają rejsy morskie na małych jachtach. Tym razem nagrodę przyznaliśmy Edwardowi „Gale" Zającowi za udział w atlantyckich regatach Challenge Jester na trasie Plymouth – Azory na s/y „Holly". Uroczysta gala wręczenia nagród odbędzie się 1 marca 2013 r. w Dworze Artusa w Gdańsku.

Międzynarodowa grupa dziennikarzy zajmujących się żeglarstwem zrzeszona w Yachting Journalists' Association swoją doroczną nagrodę przyznała sir Benowi Ainslie. Nie mogło być oczywiście inaczej, gdyż słynny Brytyjczyk, czterokrotny złoty medalista olimpijski, otrzymał od królowej Elżbiety tytuł szlachecki, a wcześniej wybrano go Żeglarzem Roku Międzynarodowej Federacji Żeglarskiej ISAF.

Koniec i początek roku był także wyjątkowy pod względem liczby rekordów żeglarskich. Ustanawianych i planowanych! W trakcie wyścigu samotnych żeglarzy Vendée Globe poprawiano wyniki 24-godzinej żeglugi jachtów jednokadłubowych. François Gabart i Armel le Cleac'h ustanawiali nowe rekordowe przejścia między słynnymi przylądkami. Gdy dwaj liderzy, toczący od startu niezwykły oceaniczny match racing, minęli przylądek Horn w 52. dniu regat, pojawiła się szansa, że dopłyną do mety w Les Sables d'Olonne w czasie poniżej 80 dni!

Nie mogło zabraknąć rekordu w słynnych regatach Sydney – Hobart. Po raz szósty wygrał je australijski jacht „Wild Oats XI", który ustanowił nowy rekord 628-milowej trasy.

W Las Palmas na Wyspach Kanaryjskich czekał na ponowny start niestrudzony Roman Paszke, który po raz trzeci przystąpi do próby pobicia rekordu w rejsie non stop dookoła świata pod wiatr. Jakby tego było mało, do rekordowej karuzeli dołączył Zbigniew Gutkowski. Kapitan „Energii", ogłaszając plany startowe na rok 2013, zapowiedział poprawienie rekordu trasy z Wysp Kanaryjskich na Gwadelupę należący do Romana Paszke i katamaranu „Gemini 3" oraz północnoatlantyckiej trasy Nowy Jork – przylądek Lizard ustanowiony kilka miesięcy temu przez Alexa Thomsona na jachcie „Hugo Boss". Tak więc rekordów nie zabraknie i będzie kogo nagradzać!

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.