Zapomnieć i robić swoje...

2008-08-11 14:43 Dariusz Urbanowicz/Chiny
Start do drugiego wyścigu klasy RS:X kobiet. W środku stawki Zofia Klepacka
Autor: Dariusz Urbanowicz/Żagle Start do drugiego wyścigu klasy RS:X kobiet. W środku stawki Zofia Klepacka

Nie udały się inauguracyjne wyścigi Zofii Klepackiej i Przemysława Miarczyńskiego. Na dzień przed jednodniową przerwą również Rafał Szukiel miał do siebie ogromne pretensje. Optymizmem tryskali jedynie Patryk Piasecki i Kacper Ziemiński, którzy jednak, podobnie jak pozostali, mają sobie wiele do zarzucenia. Poniedziałek w Qingdao nie napawał optymizmem...

Polacy dziś nie pokazali się z dobrej strony. Może trochę w tym przesady, bo przecież w igrzyskach liczy się udział, więc dobra strona była stuprocentowa. Dość sarkazmu! Bo jest się nad czym głowić. Analizując ich sportowe dokonania, trudno się cieszyć...

Zacznę od deskarzy, którym towarzyszyłem na akwenie. Zofia Klepacka, ubiegłoroczna mistrzyni świata, po dwakroć kończyła dzisiejsze wyścigi w drugiej dziesiątce, a dokładniej rzecz ujmując - na siedemnastych miejscach. Po pierwszym dniu zajmuje 18. miejsce. Na podobnym poziomie żeglował dziś reprezentant Polski Przemysław Miarczyński. 17. i 21. miejsce pozostawiają wiele do życzenia.

"Pont" plasuje się na 20. miejscu. Oczywiście, nie jest to jeszcze powód do kapitulacji, bo deskarze mają przed sobą jeszcze dziesięć dni zmagań. Lecz każdy słaby wyścig odsuwa szanse medalowe o kolejne cztery lata. A przecież zarówno Zosia, jak i Przemek przyjechali do Chin walczyć o zwycięstwo. Nikogo nie satysfakcjonują miejsca w drugiej dziesiątce. Tym bardziej że pokładane są w nich wielkie nadzieje, choćby ze względu na ich wysokie pozycje w rankingu światowym prowadzonym przez ISAF oraz wielokrotne miejsca na podium w największych regatach, w tym tytuły mistrzów świata. Oczekiwania są spore i oboje musza im sprostać.

Ze swadą Patryk Piasecki i Kacper Ziemiński opowiadali o swoich dzisiejszych dokonaniach w dwóch pierwszych wyścigach klasy 470. W pierwszym wyścigu bardzo słabo wystartowali, ale zdołali odrobić kilka miejsc, dzięki czemu wybronili się na dwudzieste miejsce. W drugim zaś ścigali się z grupą zasadniczą, a linię mety minęli na dziewiątym miejscu. Trudno się zachwycać, ale narzekać zbytnio też nie można. To młoda załoga żeglująca na coraz wyższym poziomie.

Rafał Szukiel w klasie Finn w piątym wyścigu przypłynął na dziesiątym miejscu, co było w miarę w porządku. W drugim żeglował na piątym miejscu, ale zwlekał z wykonaniem kary za sytuację protestową z Kanadyjczykiem do ostatniej chwili. Wykonał ją prawie na samej linii mety w najgorszym możliwym momencie. Kręcąc kółka nie ma się prawa drogi, więc musiał przepuścić nadpływających zawodników. Minęło go dziewięciu. Rafał miał ogromne pretensje do siebie, bo po świetnej żegludze popełnił błąd, który w regatach o takim prestiżu nie powinien się zdarzać. Utrzymał się na siódmym miejscu w klasyfikacji generalnej i jutro będzie mógł sobie sprawę przemyśleć, bo po sześciu wyścigach klasa Finn (oraz Yngling - bez polskiej załogi) wraz z trenerem Tomaszem Rumszewiczem (w wypowiedziach szkoleniowiec nie krył rozgoryczenia...) mają dzień wolny.

Na ostatku krótkie omówienie klasy 49er na przykładzie załogi z biało-czerwoną flagą na grocie i genakerze. Marcin Czajkowski i Krzysztof Kierkowski pływali na poziomie mocno przeciętnym. Kończyli w drugiej dziesiątce wszystkie trzy dzisiejsze wyścigi. Po takim początku regat jedno jest pewne w ich przypadku: niespodzianki nie będzie...

Jutro zmagania rozpoczną Maciej Grabowski i Katarzyna Szotyńska. Miejmy nadzieję, że po początkowym uniesieniu (przodownicza pozycja Rafała Szukiela po pierwszym dniu) marazm nie dopadnie naszych żeglarzy klasy Laser. Potem czekamy już tylko na Mateusza Kusznierewicza i Dominika Życkiego w klasie Star.

Dariusz Urbanowicz
Żagle

Wypowiedzi

Przemysław Miarczyński (windsurfing olimpijski): Nie pamiętam, szczerze mówiąc, kiedy ostatnio byłem tak nisko w klasyfikacji. Panowały dziś najgorsze dla mnie warunki wiatrowe: 8-12 węzłów. Na początku wyścigu płynąłem dość wysoko, ale potem chłopaki, brzydko mówiąc, chłopaki mnie "pozamiatali". Dojechałem w kosmosie gdzieś. Muszę zapomnieć i zbierać siły na następne. Przede mną osiem wyścigów. Jeszcze można powalczyć. Zdaję sobie sprawę, że uchodzę za jednego z faworytów. W Pucharze Świata prowadzę od dłuższego czasu, od kilku lat zdobywam medale mistrzostw świata i Europy od kilku lat, ale jak widać, doświadczenie i umiejętności to nie wszystko. Nie ma co załamywać rąk, tylko trzeba po prostu ostro jechać!

Patryk Piasecki (klasa 470) - sternik: Jestem zadowolony z tego dnia. Dwa wyścigi, bardzo zmienne warunki, duża fala, słaby wiatr i silny prąd powodowały, że doszło do sporych przetasowań w stawce. Faworyci tych regat przypływali dziś bardzo różnie, wygrali, by zaraz ukończyć na przedostatnim miejscu. Akwen jest nieprzewidywalny. Po dzisiejszym dniu na pewno nie przegraliśmy tych regat. Z 20. i 19. miejscem nie mamy być może jakiejś bardzo wysokiej pozycji, ale z pewnością przy tak długich regatach, był to dzień udany. Musimy utrzymać koncentrację do końca regat. W pierwszym wyścigu bardzo słabo wystartowaliśmy, byliśmy na ostatniej pozycji, mimo wszystko odrobiliśmy dziewięć miejsc. Baliśmy się ryzyka falstartu. To dobry prognostyk, bo to oznacza, że jesteśmy szybcy i możemy nadrabiać ewentualne straty po błędach. Nie popełnialiśmy dziś zbyt dużych błędów. Żeglowaliśmy dość poprawnie taktycznie i technicznie.

Kacper Ziemiński (klasa 470 - załogant): Mam dopiero 18 lat i jestem jednym z młodszych żeglarzy w stawce. Nerwy pojawiły się dopiero w trakcie wyścigu, bo wcześniej byłem spokojny. Każdy z dzisiejszych wyścigów wywoływał spore emocje i było bardzo ciężko.

Wyniki

Klasa 470 (po pierwszym dniu) - kobiety:
1.
Marcelien de Koning, Lobke Berkhout (Holandia) 4 (3, 1)
2. Elise Rechichi, Tessa Parkinson (Australia)4 (2, 2)
3. Natalia Via Dufresne, Laia Luisa Tutzo (Hiszpania) 9 (4, 5)
4. Lenka Smidova, Lenka Mrzilkova (Czechy) 10 (6, 4)
5. Ingrid Petitjean, Gwendolyn Lamaitre (Francja) 12 (1, 11)
6. Vesna Dukleva, Klara Maucec (Słowenia) 13 (10, 3)
Startuje 19 załóg. Bez Polek.

Klasa 470 (po pierwszym dniu) - mężczyźni:
1. Nicolas Charbonnier, Olivier Bausset (Francja) 9 (6, 3)
2. Onan Barreiros, Aaron Sarmiento (Hiszpania) 10 (8, 2)
3. Alvaro Marinho, Miguel Nunes (Portugalia) 10 (2, 8)
4. Nathan Wilmot, Malcolm Page (Australia) 11 (4, 7)
5. Kario Hmeljak, Mitja Nevecny (Słowenia) 14 (3, 11)
...
14. Patryk Piasecki, Kacper Ziemiński (Polska) 29 (20, 9)
Startuje 29 załóg.

Klasa Finn (po trzecim dniu):

1.Ben Ainslie (W. Brytania) 17 (10x, 1, 4, 1, 1, 10)
2. Zach Railey (USA) 18 (2, 5, 2, 2, 7, 8x)
3. Guiilaume Florent (Francja) 26 (5, 8, 20x, 3, 4, 6)
4. Christopher Cook (Kanada) 33 (8, 3, 7, 10, 23x, 5)
5. Gasper Vincec (Słowenia) 34 (9, 11, 6, 5, 3, 13x)
6. Daniel Birgmark (Szwecja) 36 (14, 17x, 1, 6, 12, 3)
7. Rafał Szukiel (Polska) 41 (3, 2, 19x, 12, 10, 14)
...
Startuje 26 zawodników.

Klasa 49er (po drugim dniu):
1.
Nathan Outteridge, Ben Austin (Australia) 33 (DSQ - 20x, 1, 7, 3, 1, 1)
2. Jona Warrer, Martin Kirketerp Ibsen (Dania) 15 (2, 4, 10x, 4, 2, 3)
3. Pietro Sibello, Gianfranco Sibello (Włochy) 20 (2, 9x, 1, 1, 6, 9)
4. Jan Peter Peckolt, Hannes Peckolt (Niemcy) 28 (15x, 6, 11, 6, 3, 2)
5. Iker Martinez, Xabier Ferndandez (Hiszpania) 35 (1, 10, 17, 2, OCS - 20x, 5)
...
16. Marcin Czajkowski, Krzysztof Kierkowski (Polska) 63 (18x, 15, 6, 12, 16, 14)
Startuje 19 załóg.

Klasa RS:X (po pierwszym dniu) - kobiety:

1. Jian Yin (Chiny) 2 (1, 1)
2. Jessica Crisp (Australia) 6 (2, 4)
3. Bryony Shaw (W. Brytania) 7 (4, 3)
4. Alessandra Sensini 8 (6, 2)
5. Marina Alabau (Hiszpania) 8 (3, 5)
6. Olga Masliwiec (Ukraina) 11 (5, 6)
...
18. Zofia Klepacka (Polska) 34 (17, 17)
Startuje 27 zawodniczek.

Klasa RS:X (po pierwszym dniu) - mężczyźni:
1.
Shahar Zubari (Izrael) 4 (1, 3)
2. King Yin Chan (Hongkong) 9 (5, 4)
3. Aichen Wang (Chiny) 10 (2, 8)
4. Tom Ashley (N. Zelandia) 11 (4, 7)
5. Nikolaos Kaklamanakis (Grecja) 12 (10, 2)
6. Julien Bontemps (Francja) 14 (13, 1)
...
20. Przemysław Miarczyński (Polska) 38 (17, 21)
Startuje 35 zawodników.

Yngling (po trzecim dniu):
1.
W. Brytania (Sarah Ayton, Sarah Wilson, Pippa Wilson) 15 (2, 3, 4, 7x, 4, 2)
2. Holandia (Mandy Mulder, Annemieke Bes, Merel Witteveen) 18 (9, 1, 2, 13x, 1, 5)
3. Australia (Krystal Weir, Karyn Gojnich, Angela Farrell) 32 (1, 11, 6, 12x, 7, 7)
4. USA 32
5. Finlandia 33
6. Norwegia 34
...
Startuje 15 załóg. Bez udziału Polek.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.