Żaglowe nowości na targach Wiatr i Woda 2015

2015-02-11 12:03 Dominik Życki

Tradycyjnie już przed Targami „Wiatr i Woda” staramy się poinformować naszych czytelników o najciekawszych, a przede wszystkim nowych jachtach żaglowych, które pojawią się na wystawie. W tym roku, w nowym miejscu, premierowych prezentacji oczywiście nie zabraknie i wszystko wskazuje na to, że najwięcej będzie wśród nich jednostek śródlądowych.

Nawet jeśli ktoś przychodzi na wystawę tylko w celach towarzyskich bądź z zamiarem wyszukania konkretnej usługi lub towaru, z przyjemnością ogląda wystawione jachty. To one są największym magnesem przyciągającym publiczność, która z przyjemnością ogląda najnowsze modele, choćby nawet nie będące jeszcze w zasięgu możliwości finansowych. Jak co roku wypytaliśmy więc wystawców, które z oferowanych przez ich firmy jachtów pokażą na Targach „Wiatr i Woda”.

Ciekawe premiery

Jeden z największych hitów wystawy zapowiada się na stoisku stoczni Antila Yachts. Stocznia z Radomia planuje zaprezentować w Warszawie swoją nową, przepiękną i elegancką Antilę 33. Zaprojektowana przez Michała Orycha (syna znanego przed laty Adama Orycha) jednostka z dwoma szeroko rozstawionymi kołami sterowymi i niezwykle przestronnym wnętrzem jest odpowiedzią stoczni na niesłabnące zainteresowanie czarterami dziesięciometrowych jachtów na Mazurach. Jednostka stanie w szranki w konkursie na Gwóźdź Targów „Wiatr i Woda” z nie mniej nowoczesnym Maxusem 26, którego produkująca go stocznia Northman zaprezentuje na Targach „Wiatr i Woda” w dwóch wersjach: balastowo-mieczowej i kilowej. Ten typowy jacht turystyczny, nieco mniejszy od Antili, przeznaczony głównie na Mazury, zaprojektował Jacek Daszkiewicz. Dla miłośników jednostek z Węgorzewa mamy kolejną dobrą wiadomość – Northman po raz drugi pokaże na „Wiatr i Woda” Maxusa 33.1 RS, zwycięzcę testu porównawczego 10-metrowych jednostek mazurskich
przeprowadzonego przez „Żagle”.

Zwolennicy mniejszych jachtów śródlądowych powinni odwiedzić stoisko Solina Yachts, na którym będzie można obejrzeć prawie nową (premiera była na Boatshow) Solinę 22 – typowy 4-osobowy jeziorowy cruiser zaprojektowany przez Andrzeja Skrzata. Popieramy produkcję jachtów tej wielkości – najlepiej chyba pasujących do naszego śródlądzia.

Z roku na rok poszerza swą ofertę Dalpol Yacht z Siemianowic Śląskich. W tym roku stocznia ta będzie produkowała aż dziewięć modeli, w tym jeden zupełnie nowy – Phobosa 24.5. Który zobaczymy na targach? To się jeszcze okaże, tuż przed targami. Jest pewna szansa na premierę nowej jednostki, ale nie wiadomo, czy stocznia zdąży z prototypem.

Innym smakowitym kąskiem dla miłośników żagli będzie niewielka odkrytopokładowa łódeczka Albatros 4.30, niezwykle szybka i jednocześnie łatwa w żeglowaniu, a także bezpieczna, jej konstruktorem jest Jean Marie Finot. Ten światowej sławy projektant – związany z największymi stoczniami – odwiedzi nasze targi! Planowane jest spotkanie z nim, otwarte dla publiczności, a jak poinformowali nas przedstawiciele firmy DAS Yacht Center, która zaprosiła konstruktora na targi, będzie można porozmawiać z nim także
na stoisku firmy.

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? POLUB ŻAGLE NA FACEBOOKU

Podobnie dla czystej przyjemności żeglowania stworzona została inna łódź – najmniejszy z rodziny elanów, model E1. Ten relatywnie tani, szybki jacht kabinowy typu performance-cruiser z podnoszonym kilem trafił do oferty czarterowej firmy ATSEA, która zaprezentuje go na „Wiatr i Woda”, a następnie udostępni do wypożyczenia razem z przyczepą – a to świetna opcja szybkiego dotarcia na weekendowy wypad czy regaty. Warto tu dodać, że ATSEA jest od niedawna oficjalnym i jedynym przedstawicielem stoczni Elan i Impression Yachts w naszym kraju.

Sprawdzone konstrukcje

Jednak targi to nie tylko nowości i jestem przekonany, że znaczna część zwiedzających przychodzi na wystawę także po to, by zdobyć informacje o jednostkach produkowanych już od jakiegoś czasu. Dla nich ciekawa będzie z pewnością oferta najważniejszego gracza na polskim rynku jachtów żaglowych, Delphii. Stocznia z Olecka zaprezentuje w tym roku swoją podstawę floty mazurskiej – Philę 900 oraz Delphię 33 MC. Obie jednostki są z założenia cruiserami śródlądowymi, pierwsza z nich wygodna, druga wręcz komfortowa, jeśli chodzi o ilość oferowanego miejsca. Warto zapoznać się z listą ich wyposażenia podstawowego – w większym z jachtów obejmuje liczne udogodnienia, m.in. bramkę kładzenia masztu, koło sterowe, silnik stacjonarny itp.

Wiele polskich stoczni produkuje jachty wyłącznie na eksport, nie przykładając większej wagi do rynku polskiego. Z tego trendu wyłamała się stocznia Scandinavia, która w ubiegłym sezonie zmodyfikowała swą ofertę z myślą o polskich klientach. Przede wszystkim Scandinavia przejęła produkcję Skippiego 650, budowanego teraz pod nazwą Scandinavia 650 w wersjach Cruiser i Racer. Na pewno któryś z tych dwu modeli zaprezentowany zostanie na stoisku stoczni, na którym gościć będzie Stowarzyszenie klasy Scandinavia/Skippi 650 w Polsce. Stocznia przygotowuje nowość na ten sezon – przepiękny, niewielki morski cruiser S35, jednak nie wiadomo, czy zobaczymy go na targach, jego produkcja znajduje się dopiero we wstępnej fazie.

Śląski Mariner Yachts od lat wystawia się na polskich wystawach, na „Wiatr i Woda” pokaże swą całą aktualną ofertę – Marinera 20, 24 i 30. Jeden jedyny jacht sprzedaje firma Cosinus Yachting. Dziesięciometrowa jednostka budowana jest w najstarszej polskiej stoczni Janmor i przeznaczona do szkoleń i żeglowania turystycznego po morzu – ma nawet kategorię oceaniczną A. Wyróżnia się dość odważną stylistyką, ale w środku oferuje wszelkie niezbędne
podczas rejsów wygody.

Nie sposób wymienić wszystkich ciekawych jachtów, które „dopłyną” do hali przy al. Marsa w Warszawie. Z pewnością interesujących konstrukcji będzie więcej, a za sprawą specjalnie na „Wiatr i Woda” powiększonej bramy wjazdowej (rekordowe 5,5 x 5,5 m) możemy być świadkami wielu ciekawych (i dużych) niespodzianek. Tylko więc wizyta na targach pozwoli poznać je wszystkie.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.