Wiosna – zima – na wodzie. My się zimy nie boimy...

2015-03-09 14:23 Wiesław Seidler

Jeszcze niedawno byli na zimowym, kondycyjnym obozie narciarskim, ale teraz – po zejściu lodów – są już na wodzie. Na razie żadne duże jachty balastowe nie zostały zwodowane, pozostają w marinach na zimowych leżach, ale młodzi żeglarze sportowcy, w takich klasach jak Laser czy nawet Optimist, lutowo-marcowych chłodów się nie boją. 

Właśnie późnym popołudniem w czwartek 5 marca br., na przystani Centrum Żeglarskiego w Szczecinie, podziwiałem kilkunastu młodych „laserowców" halsujących na wodach jeziora Dąbie, pod okiem trenera Tomka Fronczaka (na zdjęciach). Chłodny wiatr, 2-3 ° B, temperatura powietrza i wody ok. 4-5 ° C, zachodzące słońce – romantyczna sceneria... Na pomoście także rodzice jednego z zawodników i jego młodsza siostra Zuzia, która zakwalifikowała się już do tegorocznej edycji programu Energa Sailing 2015. Teraz podziwia brata, ale za kilka dni także rozpoczyna zajęcia, na początek na lądzie, może z czasem zobaczymy ich oboje w klasie mistrzowskiej, nawet olimpijskiej?
Jeszcze ostatnia halsówka i razem ze zmrokiem schodzą z wody. My się żeglarskiej zimy – wiosny – nie boimy...

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? POLUB ŻAGLE NA FACEBOOKU

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.