Spotkania Samosterowe - "Warsztaty Lodowe" Krzysztofa Marii Różańskiego

2014-02-14 10:54 Waldemar Paszyński
Stowarzyszenie Samoster
Autor: Archiwum Żagli Logo Stowarzyszenia Samoster

W ostatni wtorek, 11 lutego w Warszawie jak i w całej Europie panowała totalna odwilż w środku zimy, ale w Tawernie Żeglarskiej Korsarz na Woli atmosfera była iście lodowa. Wszystko za sprawą "Warsztatów Lodowych" Krzysztofa Marii Różańskiego, specjalisty od arktycznych wypraw żeglarskich.

Krzysztof Maria Różański pływa tam, gdzie mało kto dopływa - w środek krainy lodowej do dziadka Mroza i królowej śniegu, i nawet niedźwiedzie polarne czasem zawracają, nie tylko bociany ;-) Wykład super profesjonalny: w 2 godziny Krzysztof podał nam wiedzę jednego semestru studiów i na koniec nie pisaliśmy żadnego zaliczenia! A było co zapamiętać: rodzaje lodów, które są groźniejsze dla żeglarzy i dlaczego, wzory matematyczne na obliczanie objętości gór lodowych, i czemu czubek góry lodowej jest tylko czubkiem i czego tak w zasadzie... Wszystko przeplatane świetnymi zdjęciami i doskonałym komentarzem prowadzącego. Mogliśmy się dowiedzieć, gdzie jest zeszłoroczny śnieg i co z tego wynika dla świata i klimatu, a jak naukowcy analizują warstwy śniegu z setek i tysięcy lat, póki ten śnieg jeszcze tam jest. Wykład miał nas nauczyć, jak można samemu przygotować się do wpłynięcia w Arktykę i jak zapamiętałem, nie jest sztuką tam popłynąć, ale wrócić całym, nie w bryłce lodu ;-) Widzieliśmy zdjęcia z egzotycznej krainy lodów, majestatyczne góry lodowe i białe noce. W pewnym okresie roku można tam pływać bez wacht nocnych ;-) Co za sprawiedliwość - wszyscy mają wachty dzienne - przez 24 godziny na dobę świeci słońce. A jeśli myślicie, że żyrokompas czy zwykły kompas pokażą wam właściwą północ, to się mylicie...

A jak Krzysztof pokazał slajd, jak wędruje sobie po Kanadzie północ magnetyczna, to można się zdziwić, ze jeszcze jest na północy :-) Spotkanie z białym niedźwiedziem może skończyć rejs tragicznie, bo miś potrafi być wredny i nawet zniszczyć np. ponton, ale nie uszkodzi silnika i nie weźmie sobie zrywki. Nie sposób opisać tego, co nam Krzysztof pokazał, opowiedział, trzeba było być samemu i to ogarnąć! Następna okazja jest w kolejny wtorek 18 lutego, kiedy „przenosimy się” na ciepłe morza do Grecji. Samoster dba o żeglarzy w Korsarzu, aby po porcji warsztatów lodowych mieli gorące wrażenia w następny wtorek. Zapraszamy amatorów żeglarstwa na dalsze spotkania.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.