Selma Racing jednak popłynie w ROLEX FASTNET RACE

2017-08-04 17:14 opr. JJC
EspressoMartini
Autor: SelmaRacing Nowy jacht zespołu SELMA RACING_sy "EspressoMartini"_fot. SELMARACING

Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że z powodu rozwarstwienia (delaminacji) masztu - zespół SELMA RACING - może nie wystartować w legendarnych regatach ROLEX FASTNET RACE, których start planowany jest już w najbliższą niedzielę - 6 sierpnia 2017. Usterka okazała się możliwa do naprawy, ale nie w tak krótkim czasie.

Załoga SELMA RACING wraz z jej skipperem - Arturem Skrzyszowskim nie złożyła jednak broni. Równolegle z decyzją o chwilowym wycofaniu z najbliższych regat własnego jachtu, rozpoczęto  intensywne przygotowania  do startu zespołu w regatach FASTNET na innym jachcie. Organizator regat - Royal Ocean Racing Club (RORC), wyjątkowo zgodził się na taką zamianę - pod warunkiem zapoznania się załogi z nową jednostką i odbycia dodatkowego treningu.
 
Kpt. Artur Skrzyszowski twierdzi: - Stawką jest udział w legendarnych regatach FASTNET. Jesteśmy zarejestrowani, zakwalifikowaliśmy się, jednak okazało się, że z powodu usterki  nie możemy wystartować na naszym jachcie. Ale przecież dalej mamy sprawdzoną załogę i niezbędne doświadczenie, udowodnione po zajęciu bardzo dobrych miejsc w kwalifikacyjnych regatach RORC - Myth of Malham oraz Cowes to St. Malo. Mamy także i przede wszystkim - motywację. Zdecydowaliśmy, że nie możemy odpuszczać! Wszędzie gdzie się tylko dało szukaliśmy zastępczego jachtu aby jednak wystartować w FASTNET i to jako jedna załoga. Pytaliśmy, dzwoniliśmy i wysyłaliśmy maile do wszystkich agencji czarterowych, naszych znajomych i armatorów innych jachtów. Pomagało nam w tym wielu przyjaciół, w tym z firmy Rig It UK, szczególnie Paweł Barwicz i Amanda Mochrie. Dzięki nim dotarliśmy do Johna Horna - właściciela Farr 45 s/y "Espresso Martini". Negocjacje były udane. Wracamy do gry!

Projektantem s/y "Espresso Martini", tymczasowego jachtu dla polskiego zespołu jest Bruce Farr. To jeden z najbardziej znanych projektantów łodzi regatowych na świecie. Jachty jego konstrukcji wygrywały m.in. America's Cup (BMW Oracle) czy Volvo Ocean Race (Abu Dhabi). Jachty Farr 45 stały się bardzo popularną klasą typu "One-Design" w USA i Wielkiej Brytanii i znacząco nie ustępują najlepszym jednostkom w klasie IRC 1 (1sza liga jachtów klasyfikowanych według przelicznika IRC).
 
Dzisiaj w cieśninie Solent, pomiędzy Anglią a Wyspą Wight rozpoczęły się już treningi na nowym jachcie.  W czwartek przeszedł nad Anglią krótki sztorm. Teraz, póki co - jest słonecznie. Jednak, synoptycy zapowiadają, że w kolejnych dniach należy spodziewać się zmiennych warunków pogodowych.

Pozyskanie przez SELMA RACING jachtu Farr 45 przywraca zespołowi szansę na wyrównaną rywalizację z innymi jednostkami w swojej grupie. Najważniejsze wyzwanie załogi na nowej jednostce to pełne opanowanie techniki żeglowania i manewrowania z symetrycznymi spinakerami (na s/y "Selma Racing" używane są spinakery asymetryczne). Równolegle trzeba dopilnować wszystkich formalności przedstartowych i zadbać o ogólne przygotowanie jachtu.
 
Na razie wygląda na to że w ROLEX FASTNET RACE 2017 zespół SELMA RACING jednak wystartuje, tym razem na pokładzie jachtu s/y "Espresso Martini". Jedyna zmiana dotyczy jednostki: jacht 48 -stopowy zmieniono na 45 -stopowy. 12-osobowa załoga pozostaje ta sama. Nikt się nie wycofał. W barwach SELMA RACING wystąpią: Artur Skrzyszowski (skipper), Magda Makowska (nawigator), Tymon Sadowski (sternik) i partnerzy projektu z firmy Rigit It UK - Paweł Barwicz i Neill Tannahill (rigerzy) oraz Artur Bukowski, Marcin Dąbrowski, Marek Fabijański, Michał Gawron, Jarosław Lehwark, Mateusz Płotnicki i Michał Zagrodnik.
 
Start regat ROLEX FASTNET RACE 2017 planowany jest już w najbliższą niedzielę, 6 sierpnia w południe. Na starcie ok. 350 jachtów z całego świata. Trasa to 605 mil morskich (ok. 1120 km) wzdłuż południowych brzegów Anglii, z Cowes na wyspie Wight do skały Fastnet Rock, na południowym-zachodzie Irlandii, potem powrót do Plymouth opływając od południa wyspy Isles of Scilly. Na razie prognozy pogodowe są niezłe, w trakcie regat spodziewane są wiatry z kierunków zachodnich o zmiennej sile 10-30 węzłów.
 
Jednocześnie - jak informuje kpt. Skrzyszowski - trwają prace przy naprawienie masztu, s/y "Selma Racing", aby za kilka tygodni nastąpiła kontynuacja założonego programu startów w drugiej części sezonu na Morzu Śródziemnym, w tym w regatach Les Voiles de Saint-Tropez i Rolex Middle Sea Race.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.