Puchar Ameryki jest wciąż w Ameryce!

2013-09-26 18:02 Paweł Paterek, Waldemar Heflich
Ameryka broni Pucharu Ameryki
Autor: Gilles-Martin Raget/Americas Cup Wczoraj, w środę późnym wieczorem naszego czasu zakończyły się 34. regaty o Puchar Ameryki. W ostatnim decydującym wyścigu nr 19 zwycięstwo odnieśli Amerykanie i dzięki temu obronili puchar wywalczony przed trzema laty w Walencji. To była najdłuższa i najbardziej zacięta rywalizacja w 162 letniej historii batalii o najstarsze trofeum sportowe na świecie!

Wczoraj, w środę późnym wieczorem naszego czasu zakończyły się 34. regaty o Puchar Ameryki. W ostatnim decydującym wyścigu nr 19 zwycięstwo odnieśli Amerykanie i dzięki temu obronili puchar wywalczony przed trzema laty w Walencji. To była najdłuższa i najbardziej zacięta rywalizacja w 162 letniej historii batalii o najstarsze trofeum sportowe na świecie!

„Te regaty zmienią oblicze żeglarstwa na zawsze” – to entuzjastyczne słowa właściciela zespołu obrońców po zwycięskim wyścigu 34. Finałów America’s Cup – Larry’ego Ellisona. Amerykanie obronili Srebrny Dzbanek chociaż przez osiem wyścigów z rzędu mogli ten Puchar utracić. 

34. Finał America’s Cup przejdzie do historii głównie z powodu niezwykłego zwrotu akcji. Amerykańscy obrońcy Pucharu mieli fatalny początek. Przystępowali do walki o najstarsze trofeum w nowożytnym sporcie z dwoma punktami karnymi. Początek regat także nie poszedł po ich myśli. Wygrali co prawda trzy z jedenastu wyścigów, ale szybko znaleźli się na krawędzi przegrywając 1-8. Nowozelandczycy pod wodzą Deana Barkera w myślach szukali już chyba najlepszego miejsca do ustawienia Starego Dzbanka w Auckland lub Wellington. Tymczasem w załodze „Oracle Racing” taktyka Johna Kosteckiego zastąpił Ben Ainslie’ego, zespół brzegowy coraz lepiej przygotowywał amerykańskiego AC-72, a załoga kierowana przez Jamesa Spithilla znalazła optymalne ustawienia zestawu, który zaczął żeglować szybciej od rywali.

Załoga „Emirates Team New Zealand” niemal pewna zwycięstwa pozwalała sobie na błędy. Poza tym ich łódź nie żeglowała już z tak znaczną różnicą prędkości jak na początku regat. W efekcie ze stanu 1-8 przegrali wszystkie następne wyścigi łącznie z tym decydującym – dziewiętnastym. Larry Ellison pękał z dumy i radości; „To był najpiękniejszy spektakl na wodzie" – głosił podczas ceremonii dekoracji – "Te łodzie pędzące ponad 40 węzłów stanowiły niebywały widok. Myślę, że wiele osób dzięki temu widowisku zainteresowało się żeglarstwem. Te regaty zmieniły żeglarstwo na zawsze. Widownia podczas pierwszego wyścigu była naprawdę imponująca”.

Kiedy w 1995 roku Nowozelandczycy pod wodzą Petera Blake’a i Russella Couttsa odebrali Puchar Ameryki Amerykanom komentator telewizyjny Peter Montgomery wykrzyczał; „America’s Cup is now New Zealand’s Cup!!!” W tym roku choć było bardzo blisko nie udało się wyczynu powtórzyć i Puchar Ameryki wciąż pozostaje w rękach Amerykanów.

 

Wielka radość obrońców Pucharu Ameryki

Amerykański „Oracle Team USA” zwyciężył w dziewiętnastym rozstrzygającym wyścigu z przewagą 44 sekund. Załoga dowodzona przez 35-letniego Jamesa Spithilla wygrała rywalizację 9-8. W rzeczywistości była lepsza w jedenastu wyścigach, bo Amerykanie musieli zniwelować dwupunktową karę jeszcze sprzed rozpoczęcia regat. „Pokazaliśmy wielkie serce – analizował radośnie James Spithill – Nawet kiedy przegrywaliśmy 1-8 nie straciliśmy ducha. Zamiast nerwowości było skupienie i ciężka praca. Zwycięstwo było najlepszych dniem z mojego dotychczasowego życia”.

Fot. Abner Kingman

Był to trzeci w historii America’s Cup wynik kiedy o wszystkim decydował jeden rozstrzygający wyścig. Podobnie było w 1920 broniący tytuły „Resolute” zwyciężał 3-2 oraz w 1983 roku kiedy challenger „Australia II” zwyciężał 4-3. Wtedy Amerykanie po raz pierwszy stracili Puchar Ameryki.

 

Paweł Paterek   

 

Komentarz Waldemara Heflicha, redaktora naczelnego magazynu „Żagle”:

To był jeden z najpiękniejszych i najbardziej emocjonujących pojedynków żeglarskich w historii współczesnego jachtingu regatowego. Godny 162 letniej historii Pucharu Ameryki! Na wodach zatoki San Francisco wygrał Oracle Team USA, choć przegrywając po pierwszych wyścigach 8 do 1 miał niewielkie szanse na zwycięstwo... (warto pamiętać, że startowali z -2 punktów). Amerykanie wykonali jednak niesamowitą prace przy swoim jachcie i w drugiej części regat żeglowali o wiele szybciej, szczególnie w kursach na wiatr. Widać to było w kilku ostatnich wyścigach. Ich przewaga po halsówce była olbrzymia! Mijali metę z przewagą kilkudziesięciu sekund! James Spithill, Ben Ainslie i Tom Slingsby nie popełniali błędów manewrowych i taktycznych. Mając tak wielką przewagę szybkości, pewnie płynęli od zwycięstwa do zwycięstwa. Oracle Team zasługuje na wielkie brawa! Nowozelandczycy (Dean Barker, Ray Davis, Grant Dalton) także pływali wspaniale, szczególnie w pierwszych wyścigach, gdy ich przewaga szybkości jachtu nie podlegała dyskusji. Generalnie byliśmy świadkami wielkiego widowiska. Relacje telewizyjne (w Youtubie!) były na najwyższym światowym poziomie. Tak powinno być pokazywane żeglarstwo na Igrzyskach Olimpijskich i Pucharach Świata. Dziś zadajemy sobie pytanie, jaki będzie następny America'c Cup? Czy obrońcy Pucharu - Larry Ellison i sir Russell Coutts nadal będą chcieli pływać na AC72, czy zaproponują coś innego?! Pojawiły się głosy, że słabością tej imprezy była mała ilość challengerów (Artemis, Prada i ETNZ) w Louis Vuitton Cup. Kto będzie wyzywającym do 35. AC czyli Challenger of Record, kiedy będzie następny finał? Na te pytania dostaniemy odpowiedź za kilka tygodni... Od wczoraj w San Francisco trwa karnawał radości...

Parametry ostatniego 19 wyścigu:

- Course: 5 Legs/10.07 nautical miles
- Elapsed Time: OTUSA - 23:24, ETNZ - 24:08
- Delta: OTUSA +:44
- Total distance sailed: OTUSA - 11.9 NM, ETNZ - 12.2 NM
- Average Speed: OTUSA - 30.55 knots (35 mph), ETNZ - 30.55 knots (35 mph)
- Top Speed: OTUSA - 44.33 knots (51 mph), ETNZ - 45.72 knots (53 mph)
- Windspeed: Average - 18.2 knots, Peak - 21.3 knots
- Number of Tacks/Jibes: OTUSA - 9/7, ETNZ - 9/7

 

 

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.