Przygotowania do Wyprawy Islandzkiej 2009

2009-04-07 16:15 ANDRZEJ KUS
W 1959 roku kapitan Emil Żychiewicz popłynął z załogę do Islandii i Żeglarze, jako pierwsi z Polski, dokonali tego na jachcie Witeź II.
Autor: archiwum Żagli W 1959 roku kapitan Emil Żychiewicz popłynął z załogę do Islandii i Żeglarze, jako pierwsi z Polski, dokonali tego na jachcie Witeź II.

Żeglarze z Pomorza Zachodniego rozpoczęli intensywne przygotowania do Wyprawy Islandzkiej 2009. 31 maja jachtem "Stary" wyruszą ze Szczecina, śladami "Witezia II"


Żeglarska Reprezentacja Szczecina i Województwa Zachodniopomorskiego na Wyprawę Islandzką 2009 wyłoniona. Złożona jest z 32 uczniów i studentów oraz 10 doświadczonych żeglarzy.

- Teoretyczne zajęcia częściowo mamy już za sobą - mówi Piotr Owczarski, organizator wyprawy ze Stowarzyszenia Żeglarski Szczecin. - Teraz, z uczniami zaczniemy przygotowywać do wyprawy jacht. Dużo przed nami pracy, ale wiele już zrobiliśmy. Zamknęliśmy sprawy finansowe, pod tym względem do rejsu jesteśmy już gotowi. Kompletujemy też niezbędne wyposażenie. Oczywiście wciąż mogą zgłaszać się do nas sponsorzy. Trwa również przygotowanie tablicy pamiątkowej informującej o wyczynie szczecińskich żeglarzy i jachtu "Witeź II" w 50 rocznicę tego historycznego wydarzenia. Odsłonimy ją w stolicy Islandii,  Rejkiawiku.

Pożegnanie żeglarzy zaplanowane jest na 31 maja na Odrze, przy Wałach Chrobrego w Szczecinie. Trasa rejsu podzielona będzie na sześć etapów, na poszczególnych załoga częściowo będzie się wymieniać. W pierwszych wezmą udział mniej doświadczeni żeglarze. W ostatnim, najcięższym - do Islandii, popłyną najlepsi. Organizatorzy przyznają, że tam wody są najbardziej nieprzewidywalne i najniebezpieczniejsze. Trzeba być przygotowanym na ciężką pracę. Dla nikogo nie będzie taryfy ulgowej. 

- Będziemy wymieniać załogę w Skagen, Bergen i w Reykiawiku oraz w tych samych miastach na trasie powrotnej – wyjaśnia kpt. Maciej Krzeptowski, koordynator Wyprawy Islandzkiej. Dwa najdłuższe odcinki to trasa z Bergen do Reykiawiku i z powrotem. Każdy z nich trwać będzie po 17 dni. Dlaczego stawiamy na młodzież? Chcemy, by wiedzieli jakie wspaniałe korzenie ma żeglarski Szczecin i je kontynuowali. Powinni utożsamiać się ze swoimi przodkami i być z nich dumni, tak, jak my jesteśmy.

W latach 50-tych XX wieku żeglarze ze Szczecina rozpoczęli oceaniczne pływanie. Jachtem „Witeź II” z Jacht Klubu AZS, w 1959 r., popłynęli do Islandii. Było to o tyle trudne zadanie, że wybrali się na niewielkiej, drewnianej łodzi bez silnika. Dowodził nimi  kpt. Emil Żychiewicz, który w załodze miał między innymi Ludomira Mączkę i Marię Gerlach. Był to pierwszy polski jacht, który dokonał tak wielkiej rzeczy oraz jeden z nielicznych w historii żeglarstwa, który pokonał tę trasę bez silnika. Szczecińscy żeglarze przepłynęli wówczas, w dniach od 12 maja do 13 lipca 1959 r., 3767 mil morskich i spędzili pod żaglami 1230 godzin

ANDRZEJ KUS

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.