Polacy wygrali ME Pojazdów Wodnych Napędzanych Siłą Ludzkich Mięśni
Pierwsze miejsce w Mistrzostwach Europy Pojazdów Wodnych Napędzanych Siłą Ludzkich Mięśni w Hamburgu zdobyli Krzysztof Kaczmarek i Andrzej Wróbel, studenci Politechniki Gdańskiej. Startowali na katamaranie "Rektor", skonstruowali go z kolegami z koła naukowego Korab.
Laureaci studiują na Wydziale Oceanotechniki i Okrętownictwa PG i należą do wydziałowego koła naukowego Korab. W miniony weekend w Hamburgu w klasyfikacji generalnej pokonali 16 drużyn, entuzjastów pływania "na byle czym" z całej Europy. Ich łódka ma napęd przypominający rowerowy i tak jak rower porusza się dzięki mięśniom nóg. Pojazd waży 30 kg i rozwija prędkość ok. 20 km/h.
W maju 2008 roku w Zagrzebiu ta sama drużyna wygrała międzynarodowe regaty tego typu pojazdów wodnych, w 2006 inna ekipa z Korabia, na poprzednim katamaranie zwyciężyła w International Waterbike Regatta w Istambule. Rok temu studenci PG sami organizowali regaty na Motławie.
- Doganiamy europejską czołówkę, która dysponuje pomocą finansową i technologiczną takich firm jak Mercedes - cieszy się Dariusz Duda, jeden z opiekunów naukowych Korabia. - Dzięki serii zwycięstw udało nam się uzyskać sponsora strategicznego. Firma Energa SA podpisała z nami kontrakt do końca 2009 roku.
Młodym naukowcom pomocy udziela także Centrum Techniki Okrętowej w Gdańsku, które użycza im swego basenu modelowego i wykonuje śruby, a także Stocznia Wisła Aluminium, gdzie mogą spawać za darmo.