Nagroda 1st Lady dla kpt. Asi Pajkowskiej!

2013-10-30 14:11 Aleksander Nebelski
Asia odbiera nagrodę z rąk Burmistrzyni, Fot. A. Nebelski
Autor: Aleksander Nebelski Asia odbiera nagrodę z rąk Burmistrzyni

Sztorm stulecia, z wiatrem w porywach do ponad 150 km/godz. szalał na południu Anglii, gdy w Plymouth, gdzie na szczęście wiało trochę słabiej, w minioną sobotę (26.10.) odbywała się uroczystość wręczania nagród uczestnikom transatlantyckich regat samotników OSTAR 2013. Podobnie wyjątkowo ciężkie warunki pogodowe mieli na transatlantyckiej trasie żeglarze startujący w tegorocznych regatach.

Na uroczystość w Royal Western Yacht Club przybyło szereg uczestników OSTAR, zarówno tegorocznej edycji wyścigu jak i poprzednich. Kpt. Asia Pajkowska z rąk burmistrz Plymouth otrzymała nagrodę 1st Lady, dla najlepszej zawodniczki regat. Ponieważ w tegorocznych regatach wystartowała tylko jedna kobieta, organizatorzy chcieli wycofać nagrodę 1st Lady - przyznanie jednak Asi tej nagrody wymusili, już na mecie w Newport, inni uczestnicy regat, jakby nie było Asi konkurenci, co należy uznać za szczególne wyróżnienie. Niektórzy z tych, którzy nie przyjechali na wręczanie nagród, przysłali dla Asi specjalne gratulacje, o czym wspomniano podczas oficjalnej uroczystości. Podkreślono też, że kpt. Pajkowska jest jedyną Polką, która dwukrotnie startowała w OSTAR (pierwszy raz w r.2000). Podczas uroczystości, w tle na ekranie widać było foto Cabrio 2 z Asią na mecie. 

Przypomnijmy, Asia Pajkowska startowała na 12-metrowym katamaranie Cabrio 2 (produkcja Andrzej Armiński, Szczecin).  Pokonanie liczącej ponad 3 tys. milowej trasy po północnym Atlantyku, z Plymouth, UK, do Newport, RI, USA, zajęło kpt. Pajkowskiej 27 dni; na mecie była 7. (na 18 jachtów, które wystartowały) - mimo że wskutek awarii systemu sterowego już na starcie straciła ok. 10 godzin. Do tego, warunki w tym roku były wyjątkowo ciężkie: przez trasę przeszło 5 sztormów, w tym sztorm tropikalny Andrea, temp. wody i powietrza spadła do 5 st. C. Jak to określił zwycięzca OSTAR, Andrea Muro: " to nie były regaty dla żeglarzy, lecz dla gladiatorów".

Ale tegoroczne atlantyckie pływanie kpt. Pajkowskiej zaczęło się wcześniej, od .wyprawy do Brazylii po kajak! W lutym, Cabrio 2 wraz załogą wyruszył z Teneryfy (W-y Kanaryjskie), przez W-y Zielonego Przylądka (gdzie wokół wysp archipelagu kpt. Pajkowska zaliczyła samotny 500-milowy rejs kwalifikacyjny do OSTAR), i przez Atlantyk do Brazylii (Belem, 80 mil w głąb Amazonki). Stąd zabrano na jacht oceaniczny kajak Olka Doby, transatlantyckiego kajakarza-samotnika, który 2 lata wcześniej przepłynął nim Atlantyk. Z Belem szybko do Gwadelupy (Karaiby), i powrót w ciężkim sztormie przez Azory (Horta) do Europy, gdzie w Duarnenez (Francja) w połowie maja wysiedli kajak i kajakarz. Potem, 27go maja z Plymouth start Asi do regat OSTAR, a od 3go lipca powrót we dwoje z Newport, znów przez Atlantyk i Azory (Flores) do Szczecina, gdzie Cabrio dotarł 4. sierpnia.   

W sumie, 4 razy w poprzek Atlantyku, blisko pół roku pływania, ok. 25 tys. mil w różnych warunkach pogodowych, czasami bardzo ciężkich, w których bardzo dzielnie spisywał się i jacht, i Pani Kapitan.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.