Na morze jachtem z... plasteliny

2017-03-20 17:24 Wiesław Seidler
Ahoj kapitanie, na morze jachtem z plasteliny...
Autor: Wiesław Seidler Ahoj kapitanie, na morze jachtem z plasteliny...

Przygodę z żeglarstwem warto zaczynać jeszcze w przedszkolu. Już w wieku czterech czy pięciu lat można złapać podstawy, które potem przydają się na morzu. Trzeba jednak wykazać się cierpliwością... w nauczaniu, bo dla dzieci pierwszy kontakt z wielką wodą ma być przyjemnością.

W szczecińskich „morskich” przedszkolach nie ma maluchów, po pasowaniu stają się „marynarzami, rybakami, żeglarzami i piratami”, potem poznają morze poprzez zabawy i konkursy, taniec i piosenkę morską, rejsy statkiem po porcie, nawet po szkolenia na Optimistach w Centrum Żeglarskim! Często goszczą u siebie ludzi morza, czasem swoich absolwentów, a za kilkanaście lat niektóre z tych dzisiejszych maluchów też na pewno założą marynarskie mundury, bo mogą zostać słuchaczami średnich szkół morskich, potem studentami Akademii Morskiej, a dalej oficerami PMH, lub żeglarzami i kapitanami.

W ramach  Szczecińskiego Programu Edukacji Wodnej i Żeglarskiej, obok szkół podstawowych i średnich w ciągu 20 lat przewinęło się już  kilkanaście przedszkoli, z wiodącymi  PP 27 „Żagielek” i PP 65 „Zatoczka”. Ostatnio dołączyły do nich inne, z ciekawymi pomysłami i konkursami, jak PP 9, 35, 54 oraz kolejne.

Ostatnio podziwiałem inwencję i niezwykłe szkoleniowo-wychowawcze efekty działań zarówno kadry jak i wychowanków kilku „morskich” przedszkoli. Tak np. w PP 9 odbyło się rewelacyjnie wyglądające „Pasowanie na żeglarzy”, a naprawdę „wielki” kpt.ż.w. Wiktor Czapp miał sporą konkurencję, gdyż wśród małych neofitów też było sporo „kapitanów” (jak na zdjęciach). Dla odmiany w PP 35 odbył się wyjątkowo atrakcyjny, roztańczony i pomysłowy między-przedszkolny konkurs „Dbaj o zwierzęta wodne z Krasnalem Hałabałą”. Znany krasnal patronuje też placówce.

Konkurs był prowadzony z dużą werwą. Była to nie tylko świetna zabawa, ale i popis wiedzy morskiej i umiejętności dzieci, z sześciu drużyn - z PP 11, 35, 49, 54 i 61, oraz SP 65. Dzieci poradziły sobie ze wszystkimi zadaniami konkursowymi, a nawet zbudowały mini-oczyszczalnie ścieków!

Prowadziłem też niedawno zajęcia szkoleniowe w PP 27 i PP 35, których głównym założeniem było pokazać dzieciom czym jest woda i dlaczego mogą po niej pływać zarówno lekkie łodzie i jachty, jak i potężne, stalowe statki i okręty? Wystarczy miska wody, kilka przedmiotów „lekkich” i kilka „ciężkich”, a potem dzieci samodzielnie – trochę z pomocą moją i nauczycieli – budują „jachty” z połówki orzecha włoskiego, a nawet z …plasteliny. Dzisiaj budują i prowadzą w misce wody swoje małe „jachty”, może kiedyś staną za sterami prawdziwych… To nic, że na początek zrobią w przedszkolu trochę bałaganu i nachlapią, bo czym skorupka za młodu nasiąknie…

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.