Myślmy o przyszłości - radzi trener Paweł Kacprowski

2008-08-10 13:46 Dariusz Urbanowicz/Chiny
Marcin Czajkowski i Krzysztof Kierkowski pod genakerem
Autor: Dariusz Urbanowicz/Żagle Marcin Czajkowski i Krzysztof Kierkowski pod genakerem

Dariusz Urbanowicz informuje z Qingdao: Jego podopieczni Marcin Czajkowski i Krzysztof Kierkowski długo dziś wchodzili na wyższe obroty. Nie układało się również Rafałowi Szukielowi, który stracił pozycję lidera w klasie Finn. Wypadł także poza podium. Zajmuje siódmą pozycję... Załoga 49era plasuje się na 16. miejscu.

Na prowadzeniu w klasyfikacji olimpijskiego skiffa (49er) są Brytyjczycy Stevie Morrison i Ben Rhodes. Polaków sklasyfikowano na 16. miejscu. Zaczęli dziś od 19. miejsca: - Moi zawodnicy ewidentnie za bardzo chcieli pokazać się z dobrej strony na początku. Fakt, że komisja postawiła źle linię startu, ale potem niewiele zrobili, by wygrzebać się z ostatniego miejsca. Przy mądrej żegludze mogli urwać kilka miejsc, powiedzmy na 15.-16. miejsce. Potem pływali już lepiej, bo mieli 15. i szóste miejsce. Oczywiście nie jestem do końca z nich zadowolony, ale jak to się mówi: pierwsze koty za płoty. Myślimy już o przyszłości i o kolejnych wyścigach. Nie ma co rozpamiętywać błędów... - tłumaczy Paweł Kacprowski. Jego zdanie podzielał załogant Krzysztof Kierkowski: - Nie udał nam się początek, lecz nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Jak opanowaliśmy nerwy, pływaliśmy skuteczniej - mówił po powrocie do portu.

Trudno się dziwić Rafałowi Szukielowi, że nie podtrzymał tak świetnej dyspozycji dzisiaj, jaką miał wczoraj. Choć to zawodnik doświadczony, jeszcze nigdy nie był w świetle fleszy i na ustach całego żeglarskiego świata. Wczoraj w biurze prasowym odebrałem naprawdę dużo gratulacji za jego żeglugę. Dziś tak różowo wcale nie było. Rafał kończył wyścigi na 19. i 12. miejscach, co przy wczorajszych 3. i 2. wygląda bladziutko. Świetnie za to spisują się Amerykanin Zach Railey, który był dwukrotnie drugi, dzięki czemu zasiadł w fotelu przodowniczym z pięcioma punktami przewagi nad geniuszem tej klasy (i nie tylko, rzecz jasna) Benem Ainslie z Wielkiej Brytanii. Trzeci jest Kanadyjczyk Christopher Cook.

- Pierwszy wyścig zacząłem bardzo dobrze, na pierwszym górnym znaku byłem szósty. Po kursie pełnym, po kilku drobnych błędach spadłem na 21. miejsce. Potem udało się odrobić straty. Na trasie było bardzo ciasno. Na metę w jednym wyścigu wpłynęła "tratwa" złożona z kilkunastu łódek na odcinku dwóch metrów! Każdy błąd kosztował bardzo dużo, stąd te ogromne przetasowania. Wszystko rozgrywało się w mojej głowie. Świetny dzień mieli Zach i Ben. Ja przegrałem sam z sobą - przyznaje Rafał Szukiel.

Tomasz Rumszewicz komentuje poczynania swojego podopiecznego: - Niesamowita zmienność sytacji miała dziś miejsce na trasie wśród zawodników. W czwartym wyścigu Słoweniec Gasper Vincec zaczął na 22., a na dolny znak zjechał na ósmym miejscu. Mistrz świata sprzed roku Rafael Trujillo spadł z piątego na 19. miejsce. Rafał popełniał błędy strategiczne. Nie wszystkie zwroty wykonywał w odpowiednim miejscu i to kosztowało go kilka miejsc, a na dokładkę burzę myśli, by sobie wszystko poukładać w głowie.

Doktor Witold Dudziński o warunkach pogodowych panujących w Qingdao: Każdego dnia mamy tu 29-30 stopni, sto procent wilgotności. Między wyścigami żeglarze chowają się pod parasole na łódkach trenerów. Przez to przegrzanie osłabia się koncentracja, proces podejmowania decyzji ulega zwolnieniu. Kluczem jest ochrona zawodników przed upałem. Na bieżąco kontrolujemy nawodnienie organizmu badając codzienie mocz. Błąd w tych środkach ochrony przed, w trakcie i po wyścigu będzie miał opłakane konsekwencje. Możemy zniweczyć sens całych przygotowań. W ciągu kilku minut może być po wszystkim. Jeśli 40 minut nie będziemy odpowiednio uzupełniać płynów, jesteśmy wysuszeni na wiór wewnątrz, a zalani potem. A to oznacza koniec marzeń...

Wyniki 49er, Finn, Yngling

Klasa 49er (po trzech wyścigach):

1. Stevie Morrison, Ben Rhodes (W. Brytania) 12 (4, 3, 5)
2. Pietro Sibello, Gianfranco Sibello (Włochy) 13 (3, 9, 1)
3. Jonas Warrer, Martin Kirketerp Ibsen (Dania) 16 (2, 4, 10)
4. Emmanuel Dyen, Yann Rocherioeux (Francja) 19 (7, 8, 4)
5. Nathan Outteridge, Ben Austin (Australia) 23 (15, 1, 7)
6. Andre Fonseca, Rodrigo Duarte (Brazylia) 23 (10, 5, 8)
...
16. Marcin Czajkowski, Krzysztof Kierkowski (Polska) 40 (19, 15, 6)

Startuje 19 załóg.

Finn (po czterech wyścigach):

1. Zach Railey (USA) 11 (2, 5, 2, 2)
2. Ben Ainslie (W. Brytania) 16 (10, 1, 4, 1)
3. Christopher Cook (Kanada) 28 (8, 3, 7, 10)
4. Gasper Vincec (Słowenia) 31 (9, 11, 6, 5)
5. Rafael Trujillo (Hiszpania) 33 (12, 4, 3, 14)
6. Ivan Kljaković-Gaspić (Chorwacja) 35 (7, 10, 10, 8)
7. Rafał Szukiel (Polska) 36 (3, 2, 19, 12)
...
Startuje 22 zawodników.

Yngling (po czterech wyścigach):
1. W. Brytania (Sarah Ayton, Sarah Webb, Pippa Wilson) 16 (2, 3, 4, 7)
2. Finlandia (Silja Lehtinen, Maria Klemetz, Livia Varesmaa) 23 (6, 6, 3, 8)
3. Holandia (Mandy Mulder, Annemieke Bes, Merel Witteveen) 25 (9, 1, 2, 13)
4. USA 29
5. Australia 30
6. Norwegia 31
Startuje 15 załóg. Bez Polek.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.