Jesienne spotkanie Bractwa Kaphornowców

2016-11-12 22:29 archiwum Żagli

W sobotę, 12 listopada, na „Darze Pomorza” spotkali się członkowie Bractwa Kaphornowców. Rozpoczęto wybiciem szklanek i podniesieniem proporca Bractwa.

W samo południe szklanki wybijał dzwonem Bractwa Żelaznej Szekli sam Bohdan Sienkiewicz, twórca kultowego Latającego Holendra, a w Bractwie Kaphornowców pełniący obowiązki Bezanmaszta odpowiadającego za kontakt z mediami. Po podniesieniu proporca na dolnym pokładzie wszystkich zgromadzonych przywitał Cezary Bartosiewicz, Grotmaszt Bractwa.

Zwykle na jesiennych spotkaniach przedstawiane były relacje z najnowszych osiągnięć polskiego żeglarstwa, często z zimnych, polarnych regionów. Tym razem było inaczej. Pierwszą prezentację można zakwalifikować do szukania korzeni polskiej tradycji morskiej. Przedstawił ją Krzysztof Knyż, który okazał się być potomkiem Szkotów, którzy w XV wieku przywędrowali do Polski by tworzyć jej zbrojne ramię na Bałtyku. Uczestniczyli w pobiciu (i zatopieniu) floty krzyżackiej pod Suchaczem na Zalewie Wiślanym, mieli listy kaperskie Miasta Gdańska, a ich potomkowie uczestniczyli nawet w odsieczy wiedeńskiej, za co otrzymali od króla Jana Sobieskiego majątki pod Warszawą i w Kolibkach (to między Gdynią i Sopotem). Nazwisko przechodziło różne przemiany, od oryginalnego MacNish przez Kniss, Kniß aż do dzisiejszego Knyż. Macnish to także gatunek szkockiej whisky produkowanej obecnie i takąż butelkę otrzymał Grotmaszt dla Bractwa w podziękowaniu za możliwość przedstawienia tej ciekawej historii rodu budującego podstawy polskiej tradycji morskiej.

Druga prezentacja przedstawiła projekt „Kurs na Horn” realizowany w szkołach województwa kujawsko pomorskiego. W szkołach były spotkania z kaphornowcami opowiadającymi o żeglarstwie kończące się konkursami dla uczniów. Z każdej szkoły wyłaniano 5 zwycięzców, którzy mieli szansę na dwudniowy rejs po Zatoce Gdańskiej. Spośród uczestników tych rejsów wyłoniono na podstawie kolejnego konkursu 5 najlepszych, którzy popłynęli już w prawdziwy bałtycki rejs na Bornholm. W sumie w całym przedsięwzięciu wzięło udział blisko 2000 uczniów. Akcja była ograniczona w tym roku do jednego województwa, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby podobne konkursy powtórzyć w innych regionach Polski.

W podziękowaniu Cezary Bartosiewicz wręczył okolicznościowe dyplomy wraz z egzemplarzem książki „Prawdziwe wyzwanie” Jerzego Wąsowicza tym, którzy najbardziej przyczynili się do sukcesu tego godnego powtórzenia projektu.

Jesienne spotkanie skończyło się, jak zwykle, na „zajęciach w podgrupach” przy bigosie, wspomnieniach odbytych i planowaniu nowych rejsów. Bractwo Kaphornowców spotyka się dwa razy do roku. Jesienią, w druga sobotę listopada, oraz w pierwszy piątek marca przy okazji rozdania nagród Rejs Roku.

Marek Zwierz

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.