BMW Oracle Racing ma kłopoty
Wczoraj podczas treningu na wodach San Diego, trimaran BOR 90 stracił maszt! Na szczęście nikomu z załogi nic się nie stało!
Szczęśliwie dla zespołu BMW Oracle Racing, nikt nie doznał żadnych urazów, a poza masztem nie ma też poważniejszych strat sprzętowych. Jacht został już przyciągnięty do bazy i ekipa techniczna teamu już dokonuje precyzyjnych oględzin. Tuż po przypłynięciu sternik BOR, James Spithill podkreslił prawidłową reakce załogi na takie wydarzenie:
"Najwazniejsze, że załoga jest cała i zdrowa. Dzisiejsza akcja pokazała, że jesteśmy przygotowani na wszelkie ewentualności. Chciałbym pochwalić całą załogę i członków łodzi pomocniczych za bardzo sprawnie przeprowadzoną akcję. Teraz musimy dokładnie sprawdzić wszystkie pomiary, jakie robiliśmy w trakcie treningu. W tej chwili nie da sie powiedzieć, dlaczego stracilismy maszt."
Tego samego dnia zespół BOR wyraził swoje rozczarowanie kolejna apelację zespołu Alinghi, w której klub obrońcy Pucharu Ameryki, Societe Nautique de Geneve, odwołuje się od poprzedniej decyzji nowojorskiego sądu, uniewazniającej wybór Ras Al Khaimah jako miejsca rozgrywania kolejnych regat o Puchar Ameryki.