Balance TP52 zdobył Tattersall's Cup 71. Rolex Sydney Hobart Yacht Race

Australijski jacht "Balance" typu TP52 Paula Clitheroe'a wygrał 71. Rolex Sydney Hobart Yacht Race w czasie przeliczeniowym i zdobył Tattersall's Cup. W czasie rzeczywistym wygrał amerykański 100 stopowy "Comanche". Ken Read i jego załoga pokonali 628 milową trasę wyścigu w czasie 02:08:58:30.

Słynny klasyk na trasie z Sydney do Hobart na Tasmanii długości 628 mil, to jedno z największych wydarzeń żeglarskich na świecie. W ubiegłym roku startowały w nim dwa polskie jachty “Selma Expeditions” i “Katharsis II”. W tym roku, po raz kolejny będziemy świadkami pasjonującego pojedynku pomiędzy australijskim “Wild Oats XI” Boba Oatleya i amerykańskim “Comanche” Jima Clarka i Kristy Hinze. O zwycięstwie bardzo poważnie myśli także legendarny żeglarz Syd Fischer na jachcie “Ragamuffin 100”. Czarnym koniem wyścigu może być nowy „Rambler 88” Georga Davida skonstruowany przez Juana Kouyoumdjiana. Start wyścigu 26 grudnia w Drugi Dzień Świąt Bożego Narodzenia. Emocji nie zabraknie!

Jak zwykle start w zatoce Sydney był niewzykłym wydarzeniem, które z brzegu obserwowało kilkanaście tysięcy widzów. Tak jak w ubiegłym roku od początku wiścigu na czele żeglowały największe 100 stopowe jachty. Ponownie liderem od startu był amerykański "Comanche" dowodzony przez Kena Reada, obecnie najszybszy jacht jednokadłubowy na świecie. W tym, roku podczas regat przez Atlantyk ustanowił rekord dobowej żeglugi, pokonując w ciagu 24 godzin 618 mil. Trasa regat Sydney - Hobart wynosi 628 mil, a aktualny rekord trasy należący do australijskiego "Wild Oats XI", to 1 dzień 18 godzin i 23 minuty. Czy "Comanche" zbudowany specjalnie do ustanawiania światowych rekordów poprawi rekord australijczyków...      

Po ośmiu i pół godzinach wyścigu na czele stawki płynął "Comanche" - 483 mile do mety. Drugi był "Wild Oats XI" skipper Mark Richard - 492 mile do mety. Trzeci tak jak ubiegłym roku "Ragamuffin" Syda Fischera - 493 mile. Czwarty żeglował amerykański "Rambler 88" Geroga Davida, który do Hobart miał 495 mil. Stawkę faworytów do zwycięstwa w czasie rzeczywistym zamykał 100 stopowy "Perpetual Loyal" Anthony Bella, który miał jeszcze do mety 507 mil.

W czasie przeliczeniowym liderem był 40 stopowy australijski jacht "Chutzpah" należący do Bruca Taylora. To jego 34 start w wyścigu Sydney - Hobart. W ubiegłym roku zajął w czasie przeliczeniowym drugie miejsce tracąc do zwycięzcy, jachtu  "Wild Rose" zaledwie 39 minut.        

Sytuacja na trasie jest bardzo dynamiczna. Po 9 godzinach wyścigu liderem był nadal "Comanche" 475,9 mil do mety, ale na drugie miejsce awansował "Rambler 88" - 488,5 mil do Hobart, który wyprzedzał o 4 mile "Wild Oatsa XI"... W czasie przeliczeniowym liderem został 36 stopowy australijski jacht "Local Hero" Petera Mosleya dowodzony przez Matthew Bassetta...  

Po 15 godzinach sytuacja na trasie zmieniła się w dość dramatyczny sposób. Ośmiokrotny zwycięzca S2H i rekordzista trasy "Wild Oats XI" wycofał się z wyścgu z powodu rozdarcia grota. Naprawa tego żagla była niewykonalna w warunkach wyścigu. To pierwsza taka sytuacja od 10 lat. Jacht Boba Oatleya zawsze walczył o zwycięstwo i nigdy nie miał poważnych problemów technicznych. W tym roku mocno przerobiony (skrócona rufa o 2 metry i powiekszona o dwa metry sekcja dziobowa jachtu!) miał wlaczyć o zwycieswto z "Comanche". Drugim pechowcem okazał się "Perpetual Loyal". Nad jachtem Anthony Bella wisi chyba jakaś klątwa! W ubiegłym roku ten wspaniały 100 stopowy jacht zderzył się z niezydentyfikowanym obiektem, a teraz także złamał ster...

Liderem wyścigu po 15 godzinach został amerykański "Rambler 88" Georga Davida. Drugi jacht tegorocznego wyścigu Rolex Fastnet Race i zwycięzca Rolex Middle Sea Race ma 6 mil przewagi nad "Comanche". Trzeci żeglował "Ragamuffin 100", a czwarty włoski "Maserati" dowodzony przez Giovanni Soldiniego. To świetny jacht typu Volvo 70, na którym Soldini i jego załoga poprawili kilka prestiżowych rekordów oceanicznych min. Nowy Jork - San Francisco wokół Przylądka Horn i rekord trasy regat Kapsztad - Rio.  

Liderem w klasyfikacji generalnej w czasie przeliczeniowym, jachtów walczących o prestiżowe trofeum Tattersall's Cup, prowadził szwajcarski jacht "Teasing Machine" Erica De Turckheima. Ten 13 metrowy jacht startował w tym roku w Rolex Middle Sea Race, ale złamał maszt 20 mil przed metą...   

Oto lista jachtów, które wycofały się po 15 godzinach wyścigu:

Ark323 (deck damage)

Lupa of London (bow damage)

Cougar II (hull damage)

M3 (broken forestay)

Dare Devil (broken rudder)

Wild Oats XI (torn mainsail)

Cex Dolce (broken mast)

Perpetual Loyal (broken rudder)

St Jude (broken rudder)

Koa (steering damage)

Rozpoczęła się 20 godzina wyścigu Sydney - Hobart. Jachty żeglują przy wietrze wiejącym z szybkością 25-30 węzłów. Prowadzące jachty wpłynęły na wody Cieśniny Bassa, gdzie napotkają niezwykle wysokie fale i przeciwny prąd. Na czele stawki od kilku godzin płynie rewelacyjnie spisujący się 88 stopowy "Rambler" Georga Davida. Jacht skonstrowany przez Juana Kouyoumdjiana, a zawodowany w grudniu 2014 roku, ma niezwykły potencjał. Obok "Comanche" uznawany jest za najnowocześniejszy jacht jednokadłubowy na świecie. Wygrał w tym roku prestiżowe regaty RORC Caribbean 600, był drugi w Fastnet i pierwszy w Middle Sea Race. Już przd startem widziano w nim "czarnego konia" tegorocznego S2H... David ma bardzo doświadczoną złogę złożoną z gwiazd współczesnego jachtingu regatowego! Nawigatorem jest Andrew Cape, dla którego jest to 15 start w regatach S2H. Szefem załogi jest Brad Butterworth - czterokrotny zdobywca Pucharu Ameryki, zwycięzca regat Whitbread i przez wiele lat prawa ręka legendarnego Petera Blake. Weteranami regat Volvo Ocean Race, Sydney-Hobart, Fastnet i wielu wyścigów oceanicznych są Will McCarthy, Brad Jackson, Joca Signorini, Rodney Ardern, Scott Beavis, Curtis Blewett. Nowozelandczycy Dean Pipps i Simon Daubney, to także zdobywcy Pucharu Ameryki - po dwa dla Nowej Zelandii i Szwajcarii. Amerykanie ojciec i syn John i Rome Kirby, to również weterani VOR i America's Cup. Załoga "Ramblera 88", to załoga prawdziwych gwiazd! 

Po 20 godzinach prowadzący "Rambler" miał do mety 373 mile. Drugi "Comanche" 378,2, trzeci "Ragamuffin 100" miał do Hobart jeszcze 404 mile. Czwarty "Maserati" miał do mety 410,3 mili. Liderem w czasie przeliczeniowym jest szwajcarski jacht "Teasing Machine" Erica De Turckheima...       

Po 31 godzinach ponownie na czle stawki żeglował 100 stopowy "Comanche". Ken Read i jego załoga wyprzedzali "Ramblera" zaledwie o 7 mil. Trzeci był "Ragamuffin 100", a czwarty "Maserati". Piąty, ze stratą ponad 40 mil płynął "Ichi Ban" Matta Alena. Dwa prowadzące w wyścigu amerykańskie jachty zgłosiły podobne awarie po ciężkiej nocy przy wietrze do 30 węzłów. "Comanche" po zderzeniu z twardym obiektem ma pęknięty jeden z mieczy... Podobną awarię zgłosił "Rambler". Jesli któryś z tych dwóch jachtów pierwszy dopłynie do mety w Hobart, będzie to pierwsze zwycięstwo amerykańskiego jachtu od 1998 roku. Wówczas w tragicznym w skutkach sztormie zginęło sześciu żeglarzy, zatonęło kilka jachtów, a z regat wycofało się kilkadziesiąt załóg. Wygrał amerykański jacht "Sayonara" dowodzony przez Chrisa Dicksona. 

W tegorocznych regatch płynął także na jachcie "Hollywood Boulevard" zalogant Energa Yacht Racing Team - Filip Pietrzak. Niestety australijski jacht wycofał sie z regat...    

Liderem w zcasie przeliczeniowym nadal liderem był szwajarski jacht "Teasing Machine" Erica De Turckheima. Za zwycięstwo w tej klasyfikacji dostaje sie prestiżowy Tattersall's Cup. Doskonale żeglował wietnamski jacht "Da Nang", który prowadził w stawce dwunastu 70 stopowych jachtów regat Clipper Round The World Race. Dla nich udział w S2H, to jeden z etapów wyścigu dookoła świata. W przeszłości regaty S2H były etapem regat Volvo Ocean Race. Na 12 jachtach Clipper Race płynie wielka międzynarodowa załoga, licząca 225 żeglarzy, 27 narodowości!

Po 40 godzinach niezwykle trudnego wyścigu na czele stawki był amerykański "Comanche"  Jima i Kristy Clark, który o 37 mil wyprzedzał "Ramblera" Georga Davida. Lider miał do mety w Hobart już tylko 140 mil! Jak zgodnie oceniono tegoroczny wyścig jest tak samo trudny jak ten w 2004 roku, kiedy to do mety w Hobart dotarła ledwie połowa jachtów. Wówczas wycofało sie aż 58 jachtów ze 117, które wypłynęły z Sydney. Powody do radości mają Amerykanie, bo w tym roku wszystko wskazuje na to, że wygra jeden z ich jachtów. Ostatnim amerykańskim zwycięzcą był jacht  "Sayonara" Larrego Ellisona w 1998 roku. Ellison, właściciel syndykatu Team Oracle, dwukrotny zdobywca Pucharu Amkeryki z całą pewnością trzyma kciuki za "Comanche". W tej załodze u boku Kena Reada żegluje min. James Spithill, sternik Team Oracle przygotowujący się do obrony America's Cup.      

W czasie przeliczeniowym liderem po 40 godzinach żeglugi był francuski "Courrier Leon" 11 metrowy jacht Gery Trentesaux'a. W grupie 12 jachtów Clipper 70 prowadził brytyjski "LMAX Exchange".

Oto lista jachtów, które wycofały się z tegorocznego wyścigu S2H:

1. Ark323
2. Cougar II
3. Lupa of London
4. M3 - broken forestay
5. Dare Devil - rudder damage - returning to Sydney
6. CEX Dolce - broken mast
7. Wild Oats XI - mainsail damage
8. St Jude - rudder
9. Perpetual Loyal - rudder
10. KOA - steering
11. Pazzaz - mainsail
12. Pretty Fly III - broken forestay
13. Brindabella - sail
14. Takani - rudder
15. Patrice - mainsail
16. GYR WOT EVA
17. Dekadence - electronics Issues
18. Samurai Jack - sail damage
19. HASPA Hamburg - rig
20. Black Jack - returning to Jervis Bay
21. Victoire
22. KLC Bengal 7 - mainsail
23. Frantic - mainsail
24. Triton - mainsail
25. Hollywood Boulevard - hull
26. Great Xpectations
27. Landfall - hull
28. China Easyway - sail damage
29. Jaffa - starter motor

Po 45 godzinach wyścigu prowadzący "Camonache" miał do mety 100 mil i wyprzedzał zaledwie o 14 mil "Ramblera". Walka o zwycięstwo w 71. S2H trwała do ostatnich metrów... Trzeci żeglował "Ragamuffin 100", który tracił do lidera ponad 60 mil. Legendarny australijski skipper Syd Fisher mógł być prawie pewnien kolejnego podium w słynnym klasyku, w którym sam żeglował ponad 40 razy... Czwarty płynął "Maserati" Giovanni Soldiniego.  

Kean Read i załoga "Comanche" dzielnie walczyła o zwyciętwo w słynnym klasyku. W ubiegłym roku choć prowadzili prawie przez połowę dystansu, musieli uznać wyższość australijskiego "Wild Oats XI". W tym roku choć mieli poważną awarię jednego z mieczy, świetnie poradzili sobie z arcytrudnymi warunkami w Cieśninie Bassa. Read, weteran regat America's Cup, Volvo Ocean Race i zwycięzca Admiral's Cup, żeglował po swój kolejny wielki sukces...

W czasie przeliczeniowym nowym liderem został australijski jacht "King Billy". W grupie dwunastu jachtów Clipper 70 prowadził ponownie wietnamski "Da Nang"...    

Amerykański 100 stopowy "Comanche" Jima i Kristy Clark wygrał słynny klasyk! Ken Read i jego załoga pokonali 628 milową trasę wyścigu w czasie 2 dni 8 godzin 58 minut i 30 sekund. Gdy Amerykanie mijali linie mety w Hobart drugi w stawce "Rambler 88" miał jeszcze do pokonania ponad 50 mil. Trzeci żeglował "Ragamuffin 100", a czwarty "Maserati". Piąty był "Ichi Ban" tracący do zwycięzcy 136 mil. Liderem w czasie przeliczeniowym był właśnie "Ichi Ban", 60 stopowy jacht Mata Allena, jednego z najbardziej doświadczonych skiperów w stawce. Kto zdobędzie prestiżowy Tattersall's Cup za wygraną w czasie przeliczeniowym? O tym dowiemy się za kilka godzin, gdy na mecie pojawią się mniejsze 40-50 stopowe jachty.

Zwycięstwo jachtu "Comanche" nie jest niespodzianką. Od startu było wiadomo, że to właśnie amerykański 100 stopowy jacht będzie obok "Wild Oatsa XI" i "Ramblera" największym faworytem wyścigu. W ubiegłym roku w swoim pierwszym starcie przegrał dość pechowo i zapłacił frycowe... Tym razem Ken Read i jego doświadczona załoga prowadzili wyścig od startu do mety. Doskonałego jachtu nie ominęły jednak awarie. Jak przystało na arcytrudny wyścig po Morzu Tasmana i Cieśninie Bassa i tym razem blisko 30 jachtów nie ukończyło regat. "Comanche" miał złamany jeden z mieczy, ale mimo awarii kontynuował wyścig. Mniej szczęścia mieli jego dwaj groźni rywale. "Wild Oats XI" wycofał się po stracie grota, a "Prepetual Loyal" po złamaniu steru. "Rewelacyjnie spisał się drugi amerykański jacht "Rambler 88", który wywalczył drugie miejsce w wyścigu...  

 Tegoroczny wyścig był zdaniem obserwatorów najtrudniejszy od 2014 roku. A oto jak opisaliśmy wyścig sprzed 10 lat...:

Nicorette i Aera zwycięzcami 60. tych regat Rolex Sydney Hobart Race

Po 2 dniach 16 godzinach i 10 minutach i 44 sekundach 90 - stopowy maxi Nicorette dowodzony przez Ludde Ingvalla pierwszy wpłynął na metę w Hobart na Tasmanii. Brytyjski 55 - stopowy jacht Aera – skipper Jez Fanstone, który płynął 3 dni, 2 godziny i 33 minuty odniósł zwycięstwo w klasyfikacji generalnej w czasie przeliczeniowym według formuły IRC i zdobył główną nagrodę regat Sydney – Hobart, Tattersalls Cup. W 60. letniej historii regat Sydney – Hobat tylko trzy razy brytyjski jacht wygrywał w klasyfikacji generalnej. Po raz trzeci sztuki tej dokonała załoga Aery – 55 stopowego jachtu  Nicka LYKIARDOPULO. W 1945 roku inauguracyjny wyścig wygrał pomysłodawca regat  John ILLINGWORTH na jachcie Rani, a w 1968 roku zwycięzcą był były premier Wielkiej Brytanii Ted HEATH na jachie Morning Cloud.

Tegoroczny wyścig obfitował w awarie. Wystartowało 116 jachtów, a wyścig ukończyło tylko 82. Faworyzowana 98 - stopowa Skandia wywróciła się po uszkodzeniu i oderwaniu się uchylnego kila. Na całe szczęście załogę wcześniej ewakuowano. Lider przez wiele godzin - Konica Minolta wycofała się z wyścigu, gdy stwierdzono poważne uszkodzenie kadłuba po tym jak jacht spadł z kolejnej wysokiej fali. Kilku żeglarzy odniosło poważne kontuzje, były złamane maszty (Ragamuffin), pęknięte bomy i podarte żagle. Cieśnina  Bassa w której wiatr wiał z szybkością 40-50 węzłów, fala miała wysokość do 10 metrów, jeszcze raz okazała się trudną do pokonania przeszkodą...  

Zwycięski Nicorette to nowy, zbudowany w 2004 roku, 90 - stopowy jacht konstrukcji Simonisa z uchylnym kilem. Jego skiper Ludde Ingvall, to były mistrz świata jachtów klasy maxi, dwukrotny zwycięzca słynnego wyścigu Fastnet oraz zwycięzca regat Sydney – Hobart w 2000 roku. Od lat startuje na jachtach maxi o nazwie Nicorette.

Trasa regat Sydney – Hobart liczy 628 mil i wiedzie z Sydney przez niezwykle niebezpieczną  cieśninę Bassa do Hobart na Tasmanii. Ze względu na warunki atmosferyczne, możliwe huraganowe wiatry dochodzące do 80 węzłów, niebezpieczne prądy oraz fale sięgające 15 metrów, cieśnina Bassa uważna jest za jedną z najtrudniejszych dróg wodnych na świecie. W 1998 roku żeglarze napotkali na swej drodze niebywałej siły sztorm. Zginęło wówczas 6 żeglarzy, kilka jachtów zatonęło, a kilkadziesiąt z poważnymi uszkodzeniami wycofało się z regat.

Trwa wyścig Rolex Sydney Hobart Yacht Race. Na mecie jest już dziewięć pierwszych jachtów ze zycięzcą amerykańskim "Comanche" na czele. Na fniszu byliśmy świadkami wspaniałego pojedynku o drugie miejsce pomiędzy australijskim "Ragamuffinem 100" Syda Fishera i amerykańskim "Ramblerem" Georga Davida. Wygrał "Ragamuffin", który odrobił do rywala na ostanim odcinku trasy, stratę blisko 40 mil.  Kolejny match racing na trasie z Sydney do Hobart rozegrały jachty "Chinese Whisper" Ruperta Henrego i "Ichi Ban" Matta Allena. Tu lepszym okazał się 62 stopowy jacht Ruperta Henrego zaprojektowany przez Rolfa Vrolijka. 60 stopowy "Ichi Ban" był wielkim faworytem do zwycięstwa w czasie przeliczonym i wywalczenia tym samym Tatersall's Cup. Teraz walka o ten Puchar trwa pomiędzy jachtami "Ballance", który już ukończył regaty na 7 miejscu i dwoma imnymi łódkami, które są nadal na trasie. Tu faworytem jest płynący jeszcze 13 metrowy "Teasing Machine" Erica De Turckheima.

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? POLUB ŻAGLE NA FACEBOOKU

OBSERWUJ NAS NA TWITTERZE