20. edycja Baltic Sail Gdańsk zakończona

2016-07-04 11:57 archiwum Żagli
BalticSail2016_fotMZwierz_60607
Autor: Archiwum Żagli

Od 30 czerwca do 3 lipca na Motławie gościły żaglowce, jachty, żeglarze, piraci i szantymeni. Jubileuszowy zlot zakończyły sobotnie fajerwerki i niedzielna parada żaglowców, jachtów i wszystkiego, co pływa.

Pierwszy zlot Baltic Sail w Gdańsku odbył się w 1997 roku i od tego czasu impreza się rozwija, czasem zmieniając nieco formułę, czasem tylko wystrój, ale zawsze będąc wierną naczelnej idei tych zlotów odbywających się co roku w kilku bałtyckich portach. Tą ideą jest popularyzacja żeglarstwa i zachowanie tradycyjnych, historycznych żaglowców. Zloty dają szansę na poznanie się załóg, wymianę doświadczeń, a także zgromadzenie drobnych sum na utrzymanie tych wcale nie tanich jednostek.

Tegoroczne Baltic Sail zajęło wybrzeże Motławy, przy którym zacumowało 18 żaglowców i sporo mniejszych jachtów. Na lądzie skupiło się wokół Targu Rybnego, a nowością było wyraźne oznaczenie terenu zlotu od pozostałej części miasta.

Jak co roku główną atrakcją dla turystów była możliwość wypłynięcia jednym z żaglowców na Zatokę Gdańską. Skorzystało z niej ponad 4000 chętnych posmakowania morskiej przygody. Żaglowce kilka razy dziennie pokonywały trasę w dół Motławy, żeby choć na chwilę postawić żagle, wyłączyć silnik i dać turystom przedsmak spokoju, jaki daje żegluga w porównaniu z miejskim pośpiechem i hałasem.

Imprezą prowadzoną równolegle wspólnie z Baltic Sail są regaty Nord Cup w pobliskich Górkach Zachodnich. Jest to seria regat wielu klas począwszy od Optimistów, przez wszelkie klasy pośrednie jak choćby 420, Latający Holender, Europa czy Żagle 500 aż po klasy olimpijskie, a do tego jachty morskie z długim wyścigiem offshorowym z boją zwrotną przy platformie wiertniczej „B-8”. W sobotę odbyły się też tradycyjne regaty o Bursztynowy Puchar Neptuna. Tym razem zwyciężył Michał Domański na jachcie klasy Moth (Ćma). Moth to maleńka, jednoosobowa łódka wyposażona w hydroskrzydła, dzięki którym w odpowiednich warunkach unosi się ponad wodą. Michał na 20 milowej trasie wygrał z kolegą, także na Ćmie, o pół długości łódki. Więcej o regatach Nord Cup można przeczytać na stronie regat. Rozgrywany się co roku Nations Cup, regaty w formule matchracingowej, po pięciu latach zdobyli znów polscy żeglarze.

W namiocie na Targu Rybnym można było posłuchać prezentacji o żaglowcach, o dalekich i ciekawych rejsach i o tym, jak można rozpocząć swoją przygodę z żeglarstwem. Ciekawy był instruktażowy pokaz udzielania pierwszej pomocy koncentrujący się nie tylko na stronie technicznej samej resuscytacji, ale  dający wskazówki jak zachować się w sytuacji, kiedy trzeba udzielić pomocy, a nawet pokazujący jak należy zdejmować brudne rękawiczki ochronne. Był też kącik dla dzieci z nauką węzłów czy tradycyjnym rysowaniem. Namiot cieszył się szczególnym powodzeniem w momentach, kiedy nad Gdańskiem kolejna chmura postanawiała pozbyć się swojego deszczowego ładunku.

Jak co roku jedną z głównych lądowych atrakcji był festiwal piosenki żeglarskiej „Szanty pod Żurawiem”. Tym razem koncerty na Targu rybnym uzupełnione były konkursem „Szanty w Oknie”. Na ulicy Długiej mniej i bardziej znane zespoły rywalizowały o palmę pierwszeństwa. Zwycięzcą został zespół „Biesiad & Schultz”. W piątek po magicznym występie Chóru Zawisza Czarny podjęta została próba pobicia rekordu Polski w długości wspólnego śpiewania szanty „Morski Opowieści” w obecności Najwyższego (207 cm wzrostu) Kontrolera Polskich Rekordów i Osobliwości Patryka Bińkowskiego. Rekord został ustanowiony z wynikiem 33 minut i 3,72 sekund. Z pewnością nie będzie go trudno pobić, albowiem krążą legendy o śpiewnikach zawierających 240 zwrotek tej szanty.

W sobotę Gdańszczan i turystów nie przestraszył deszcz i wieczór zakończył się bitwą morską na wodach Motławy zwieńczoną pokazem fajerwerków.

Ostatniego dnia, w niedzielę, w samo południe wszystkie uczestniczące w zlocie żaglowce, jachty i przeróżne pojazdy pływające zaprezentowały się licznie zgromadzonym widzom w paradzie na wodach Motławy. Pomimo nienajlepszych prognoz pogoda dopisała, a upał nieco zelżał, co dawało szansę nie tylko na przetrwanie w tłumie, ale i na dobrą zabawę.

Na 21 Baltic Sail organizatorzy zapraszają w pierwszy weekend lipca 2017.

Marek Zwierz

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.