Jezioro Wojnowo i marina Giżycko, czyli mazurskie kontrasty

2017-05-10 15:11 Mariusz Główka
Wojnowo
Autor: Henryk Mieszkowski Wojnowo (Wielkie Jeziora Mazurskie)

Za siedmioma morzami, za siedmioma górami jest spokojne, ciche jezioro... Tak można by rozpocząć opowieść o tym miejscu, gdyby nie fakt, że w Krainie Wielkich Jezior nie ma ani gór, ani morza. Spokojne jezioro to Wojnowo. Choć odległe ledwo o godzinę żeglugi od tętniącego życiem Giżycka, jest jego przeciwieństwem.

Wojnowo to w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich strefa ciszy. Jest więc niedostępne dla motorowodniaków. Żeglarze też nieczęsto je odwiedzają. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia jeziora. Na tafli Wojnowa rzadko widać więcej niż cztery żagle, podczas gdy dla porównania na na sąsiednim Niegocinie jest ich dwadzieścia, trzydzieści razy tyle. Ale dzięki temu można tu doskonale odpocząć od tłoku, gwaru i hałasu. To zupełnie inny świat i to nie tylko w porównaniu z Giżyckiem, ale także z pobliskim Rydzewem czy Bogaczewem.

Chcąc wejść na Wojnowo, trzeba najpierw pokonać dwa jeziorka, Niauk Duży i Niauk Mały. Za Niaukiem Małym mamy most, więc nie obejdzie się bez położenia masztu. Jednak nie spieszmy się z jego ponownym postawieniem. Około 100 m dalej przewieszono nad jeziorem linię energetyczną. Kilkanaście lat temu zginął tu żeglarz…

Na początku Wojnowa na prawym brzegu jest port, ale nie po to tu zaglądamy, aby stać w porcie. Kawałek dalej jest trochę domów, które zaludniają się latem. Ich rezydentom, podobnie jak odwiedzającym to miejsce żeglarzom, też zależy na spokoju, więc nie ma po co tu się zatrzymywać. Warto popłynąć dalej, gdzie bliżej końca jeziora, pośród drzew, które wianuszkiem oplatają Wojnowo, jest kilka uroczych miejsc do zacumowania na dziko. Tak uroczych, że chciałoby się tu zostać na dłużej.

Całkiem na końcu jeziora, pomiędzy trzcinami otwiera się przejście na Buwełno, akwen jeszcze bardziej zapomniany i jeszcze cichszy. Przejście jest dostępne tylko dla małych łódek. Współczesne mazurskie krążowniki nie mają szans na jego pokonanie. Może to i dobrze…

Jednak nie ma róży bez kolców. Urok Wojnowa psuje nieco widok wielkiego masztu antenowego stojącego w pobliskich Miłkach. Pomimo to i tak warto tu zajrzeć i stanąć – choćby na jedną noc.

Wojnowo
Autor: Archiwum Żagli Jezioro Wojnowo (Wielkie Jeziora Mazurskie)
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.