Windsurfing: Białecka i Myszka liderami MŚ RS:X
Piotr Myszka i Małgorzata Białecka prowadzą w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Świata rozgrywanych u wybrzeży Ejlatu nad Morzem Czerwonym.
Polacy zdołali utrzymać się w ścisłej czołówce mimo trudnych warunków, które we czwartek panowały nad Zatoką Akaba. Wiatr był bardzo zmienny. Nie tylko co do kierunku, ale także w swoich porywach. Zawodnicy przez kilkanaście minut żeglowali w silnych szkwałach, po czym wiatr słabł do kilku węzłów. Trzeba było zachować koncentrację przez każdą sekundę rywalizacji. Nasi reprezentanci poradzili sobie w tych wymagających warunkach bardzo dobrze. Małgorzata Białecka utrzymała pozycję liderki, a Zofia Klepacka awansowała na trzecią pozycję. Wśród panów wyraźnym liderem jest Piotr Myszka. Czwarty jest Paweł Tarnowski, ale do dwóch wyprzedzających go zawodników w rankingu traci tylko punkt. Zatem medal wciąż jest także w jego zasięgu.
Małgorzata Białecka zajmowała dziś miejsca 12., 10. oraz 2. W ogólnym rankingu ma punkt przewagi nad Holenderką Lilian de Geus. „Dzisiaj żeglowało mi się naprawdę bardzo ciężko – Podsumowała pierwszy dzień finałów liderka – Wiatr cały czas rozdawał karty. Można było być w czołówce, po czym po nadejściu szkwału z innej strony trasy stracić dużo dystansu i zostać nieco w tyle. Wielka loteria. Nie wszystkie moje taktyczne decyzje wypaliły, ale w takich warunkach to była walka o to by nie stracić zbyt wiele”.
Zofia Klepacka jest trzecia i traci 11 punktów do Małgorzaty Białeckiej; „Mamy za sobą bardzo wyczerpujący dzień – Mówiła na mecie zmęczona Zofia Klepacka – Już dawno nie walczyłam w tak zmiennych warunkach. Na szczęście dawałam sobie jakoś radę. Najpierw dopłynęłam do mety na piętnastej pozycji, a potem dwukrotnie byłam trzecia. Dużo wysiłku włożyłam w tę rywalizację, ale opłaciło się!”.
Piotr Myszka wygrał dziś jeden wyścig, a w pozostałych był szósty i czternasty. Awansował na pozycję lidera z dużą przewagą. Drugi Francuz Louis Giard traci do Polaka 11 punktów, podobnie jak trzeci Shahar Zubari z Izraela. „Wydaje mi się, że w porównaniu do innych zawodników żeglowałem dosyć równo - mówił Piotr Myszka – Zabawa z wiatrem była od początku do końca wyścigu. Szczególnie w ostatnim widać było jak wiele można stracić w jednej chwili, kiedy wiatr zmienił siłę i rywale znaleźli się w strefie silniejszych podmuchów. Natychmiast zostajesz w tyle. Udało się jednak jakoś wybrnąć z tej trudnej sytuacji. Ogólnie jest dobrze, bo zdołałem uniknąć poważniejszych „wpadek”. Innym się one przytrafiły i stąd taka sytuacja w rankingu”.
W czołówce wciąż jest Paweł Tarnowski. Jest czwarty. Zajmował miejsca 9., 14. i 19. „Popełniłem dziś kilka błędów – analizował na mecie Paweł Tarnowski – Przeoczyłem kilka zmian wiatru i to spowodowało, że rywale szybko mi odjechali. Walczyłem jednak do samego końca. Ważne, że w rankingu wygląda to wszystko jeszcze całkiem dobrze”.
WYNIKI I KLASYFIKACJA MĘŻCZYZN
