Vendee Globe: rekordowy Gabart. Czy ktoś popłynie kiedyś szybciej?
Francois Gabart w pięknym stylu wygrał regaty Vendee Globe 2012/13. Francuz ustanowił nowy rekord trasy żeglując poniżej osiemdziesięciu dni. Na nieco ponad miesiąc przed startem kolejnej edycji wszyscy zatsnawiają się, czy kiedykolwiek ktoś przepłynie trasę Vendee Globe szybciej. Warto zatem przypomnieć niesamowity triumf francuskiego żeglarza.
Gabart na oceanie spędził 78 dni, 2 godz., 16 min. i 40 sek. Tempa dotrzymał mu tylko rodak Armel Le Cléac’h, który wpadł na metę zaledwie 3 godz. 17 min. i 12 sek. za zwycięzcą. To najmniejsza różnica pomiędzy triumfatorem, a drugim w regatach w całej historii Vendee Globe.
Gabart na jachcie "Macif" poprawił o 6 godzin i 53 minuty rekord swojego wielkiego mentora Michela Desjoyeaux z regat 2008/09. Nowy rekodzista przebył 28 646 Mm ze średnią prędkością 15.3 węzła. "Profesor" pękał jednak z dumy gratulując jako jeden z pierwszych młodszemu koledze. Gabart został najmłodszym zwycięzcą regat Vendee Globe. Miał 29 lat. Alain Gautier, który wygrał wyścig 1992/93 był trzydziestolatkiem.
Wielka ucieczka
Francois Gabart był liderem wyścigu w sumie przez 44 dni i 20 godzin. Swoją wielką ucieczkę i prowadzenie w wyścigu rozpoczął już na Zatoce Biskajskiej. Na Atlantyku lepiej nawigował Armel Le Cléac’h na swoim "Banque Populaire". Po minięciu bramki Amsterdam na Oceanie Indyjskim znów na przedzie znalazł się skiper "Macifa". Marszruta do wysokości Nowej Zelandii i rywalizacja na Oceanie Spokojnym odbywała się niemal burta w burtę. Żeglujący blisko siebie rywale co rusz zmieniali się na prowadzeniu.
Po przejściu Hornu obaj żeglarze zdecydowali się jednak na nieco bardziej odmienne strategie. Z tej walki zwycięsko wyszedł Gabart, który prowadził na całym atlantyckim odcinku w drodze do Les Sables d’Olonne. Na mecie obliczono, że największa strata "Banque Populaire" do "Macifa" wynosiła 263.14 Mm, a "Macifa" do "Banque Populaire" 273.99 Mm.
Regaty rekordów
Francois Gabart żeglował naprawdę szybko. Po drodze ustanowił kilka rekordów regat Vendee Globe i samotników na jachcie jednokadłubowym. Dziesiątego grudnia 2012 roku w ciągu doby przebył 545 Mm ze średnią prędkością 22.7 węzła. To nie lada wyczyn! Od tej pory jest też najszybszym uczestnikiem wokółziemskich regat samotników non stop na trasie od Przylądka Dobrej Nadziei do Przylądka Leeuwin (11 dni, 6 godzin, 40 min.) oraz od Przylądka Leeuwin do Hornu (17 dni, 18 godzin i 35 min.).
– Moim podstawowym celem było wykonanie dobrej roboty i sprawne ściganie. Pierwsza myśl, że mogę to wygrać pojawiła się na Oceanie Indyjskim, kiedy wyprzedziłem Armela, Vincenta Riou nie było już w wyścigu, a Jean-Pierre Dick został w tyle – analizował na mecie Gabart. – Miałem też kłopoty, których celowo nie nagłaśniałem. Pierwszym była awaria generatora już na początku wyścigu, z którą się na szczęście uporałem. Ciężko było też w końcówce rejsu. Wiało 40 węzłów wiatru, duże fale, mnóstwo łodzi rybackich i co chwila wielkie kontenerowce. W jednej chwili wszystko można było stracić – dodał.
– Nie wiem czy wrócę jeszcze do regat Vendee Globe. Kiedy rozpoczynałem ten rejs bardzo pragnąłem tej rywalizacji. Teraz trochę mi przeszło, ale może kiedyś to wróci. Wystartuję w Vendee Globe kiedy będę naprawdę czuł, że tego bardzo chcę. W innym przypadku to jest niebezpieczne i niezdrowe – powiedział w 2013 roku Gabart.
Wielka szkoda, że Francuza nie zobaczymy na trasie tegorocznej edycji imprezy. Znakomitych żeglarzy, którzy spróbują zmierzyć się z jego rekordem nie brakuje. Zobacz, kto jest kim w stawce Vendee Globe 2016/17.
