Conner nie ma 200 mln. dolarów
Niemal pewene jest, że w walce o Puchar Ameryki w 2007 roku zabraknie po raz pierwszy od niemal trzech dekad legendy tych regat, Dennisa Connera. 62-letni Amerykanin przyznaje, że kwota, którą musiałby zebrać, aby liczyć się w walce o Srebrny Dzbanek porzewyższa jego możliwości. Natomiast start w regatach tylko dla samego udziału w nich nie jest w jego stylu.
Conner, który zdobywał najcenniejsze żeglarskie trofeum 4 razy i 2 razy też je tracił, szacuje że by liczyć się w rywalizacji w 2007 roku w Walencji musiałby dysponować kwotą w granicach 200 mln. dolarów. Według niego najbogatsze, a tym samym najmocniejsze syndykaty będą wydawać rocznie na przygotowania około 100 mln. dolarów.
Podczas ostatniej walki o Puchar Ameryki Stars and Stripes, syndykat Connera, dysponował 40 mln. dolarów i nawet nie nawiązał walki z najlepszymi challengerami w Louis Vuitton Cup.
Amerykanin jest wciąż aktywnym żeglarzem, startując w regatach 30-stopowych jachtów klasy Etchells.