MŚ 2014, Santander. Mamy kwalifikacje olimpijskie, dziś wyścigi medalowe

2014-09-19 11:57 Paweł Paterek

Ostatnie finałowe wyścigi klasy RS:X podczas Mistrzostwach Świata w Santander wiele wyjaśniły. Wiemy, że Zofia Klepacka straciła praktycznie szanse na medal. Wiemy także, że niemal pewni medali są Piotr Myszka i Przemysław Miarczyński. Wiadomo także, że tylko kataklizm (czyli ostatnie miejsce wyścigu medalowym) może pozbawić złota Francuza Juliena Bontempsa.

Na wodach Zatoki Biskajskiej dzisiaj znowu mocno wiało. Wiatr wydawał się nawet równiejszy niż w środę, a fala był zdecydowanie większa. Szczególnie na akwenie, na którym rywalizowała flota RS:X.

Polscy żeglarze nie stracili koncentracji. Piotr Myszka w dziewiątym wyścigu popędził do mety zajmując drugie miejsce (wygrał Paweł Tarnowski). W kolejnych konfrontacjach był szósty i dwunasty (ten rezultat jako najgorszy zostanie odrzucony). W efekcie umocnił się na pozycji lidera i coraz śmielej myśli o obronie srebra w piątkowym wyścigu medalowym.

„Wiatr wcale nie był taki stabilny jakby się mogło wydawać. Wystarczył najmniejszy błąd, czy za późno zrobiony zwrot i bardzo wiele się traciło. Udało się jednak uniknąć większych kłopotów i ruszam do Medal Race bardzo mocno zdeterminowały. Mamy też wywalczoną kwalifikację olimpijską dla naszego reprezentanta w Rio. To również cieszy” – podsumował Piotr Myszka, wicelider z Santander.

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? POLUB ŻAGLE NA FACEBOOKU

Hasłem wywoławczym podczas MŚ w Santander dla Przemysława Miarczyńskiego jest konsekwencja. Polak żeglował bardzo równo przez całe regaty i przyniosło to efekty. W ostatnich wyścigach finałowych meldował się kolejno 7, 5 i 7. W klasyfikacji generalnej jest trzeci i ma szanse nawet na srebro. „Mam małą stratę do Piotra, ale z pewnością nie będziemy ze sobą rywalizować bezpośrednio. No, ale jak trafi się okazja to postaram się powalczyć o coś więcej. Najbardziej cieszę się, że potrafiłem trzymać stabilny poziom. Teraz mamy wielką szansę na dwa medale podczas niezwykle prestiżowej imprezy” – analizował Przemysław Miarczyński – trzeci w klasie RS:X.

Zofia Klepacka, wyczerpana wczorajszą walką, nie żeglowała dzisiaj najlepiej. Dopływała do mety na 12, 16 i 17 pozycji. Zanotowała bardzo pokaźny spadek w klasyfikacji generalnej. Z pozycji wiceliderki wylądowała na dziesiątym miejscu. Wyścig medalowy będzie, ale bez szansy na medal. „Dużo siły straciłam wczoraj. To były naprawdę wymagające warunki. Dzisiaj się to odbiło. Nie potrafiłam żeglować tak jak umiem najlepiej. Szkoda. Przepadł medal, ale mamy kwalifikację olimpijską. Czas na solidny treningi i przygotowania. Znów będą ME i MŚ. Obiecuję, że będę walczyć z całych sił”.

Brawa za pojedyncze popisy naszej młodzieży w klasie RS:X. Paweł Tarnowski wygrał jeden z dzisiejszych wyścigów, a Hanna Zembrzuska w szybkiej stawce była raz siódma.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.