Żeglarski kalejdoskop - felieton Waldemara Heflicha

2014-10-29 11:28 Informacja prasowa
Waldemar Heflich felieton
Autor: archiwum "Żagli" Waldemar Heflich, redaktor naczelny miesięcznika "Żagle"

Choć krajowy sezon nawigacyjny zbliża się ku końcowi i lada chwila porty jachtowe zapadną w zimowy sen, żeglarskie życie wciąż tętni jak nigdy! Regaty, rekordy, wielkie wyprawy, kryminalne zagadki – co rusz zalewa nas fala informacji z kraju i ze świata dotycząca spraw spod żagli. Kręci się istny kalejdoskop żeglarskich wydarzeń!

Najważniejsze tegoroczne regaty klas olimpijskich – mistrzostwa świata ISAF w Santander zakończyły się dla nas wielką radością, ale przez łzy! Medal Przemka Miarczyńskiego w RS:X cieszy, trzy nominacje olimpijskie – deskarzy i Lasera cieszą, ale martwi postawa pozostałej części reprezentacji. Zabrakło wysokiej formy i szczęścia, które jak wiadomo jest niezwykle ważne przy bardzo wyrównanej stawce. Awans na Igrzyska Rio 2016 jest w zasięgu zawodników z Finna, 49er i 470 kobiet. Oby się udało, bo jakoś nie mogę sobie wyobrazić trzyosobowej reprezentacji Polski podczas regat olimpijskich na wodach zatoki Guanabara!

Roman Paszke, niestrudzony łowca rekordów, ponownie w glorii zwycięstwa! Tym razem, kapitan szybki jak wiatr, poprawił własny rekord na trasie Sopot – Hel. Na katamaranie „Gemini 3” przepłynął ten odcinek w 34 minuty i 38 sekund. Tym samym pobił własny rekord wynoszący 48 minut. Kapitan rekordzista czeka teraz na śmiałków, którzy zapragną być jeszcze szybsi. Członkami załogi „Gemini 3” są Robert Janecki i Adam Skomski, żeglarze przygotowujący się do startu w regatach Barcelona World Race. Niedawno spotkała ich spora przykrość. Jacht, który kupili, dawny „Hugo Boss”, został poważnie uszkodzony przez huragan u wybrzeży Kalifornii. Załoga czeka teraz na zakup nowego jachtu klasy IMOCA 60. Najważniejsze, że ich start w wyścigu dookoła świata nie jest zagrożony!

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? POLUB ŻAGLE NA FACEBOOKU

Żeglowanie po zimnych wodach to od wielu lat polska specjalność. Dlatego wszystko co dotyczy Arktyki i Antarktydy bardzo nas interesuje. Ostatnio pojawia się coraz więcej informacji o tym, że wzrasta temperatura na Arktyce! W ciągu ostatnich 50 lat zrobiło się tam cieplej aż o 2°C. Co 10 lat sezon topnienia pokrywy lodowej Arktyki wydłuża się o kilka dni. Potwierdzają to badania naukowców z NASA i z National Snow and Ice Data Centre. Natomiast już trzeci rok z rzędu powierzchnia lodów Antarktydy się powiększa. W tym roku został pobity rekord. Pokrywa lodowa Antarktydy jest największa od czasu rozpoczęcia badań, czyli od 1979 r. W obu tych rejonach od lat pojawiają się polskie jachty. Muszą zdążyć przed totalnym rozpuszczeniem się lodów lub przed zupełnym zlodowaceniem. Jacht „Selma Expeditions” dowodzony przez Piotra Kuźniara wyruszy w 2015 r. w arcytrudny rejs na Morze Rossa i będzie musiał się zmierzyć z potężną barierą lodową u wybrzeży Antarktydy.

W Sopocie 28 września odbyło się wielkie powitanie jachtu „Lady Dana 44”, który pod dowództwem Ryszarda Wojnowskiego opłynął biegun północny. To pierwszy polski jacht, który pokonał Przejście Północno-Wschodnie, a następnie przepłynął Przejście Północno-Zachodnie z zachodu na wschód. Trasa wiodła przez Morze Bałtyckie, Kanał Bałtycko-Białomorski, akwen polarny Arktyki rosyjskiej, północny Pacyfik do Vancouver, gdzie załoga dotarła 12 października 2013 r. W czerwcu 2014 r. jacht wyruszył z Vancouver – przez północny Pacyfik i Morze Beringa dotarł do portu Nome na Alasce. Stąd w dniu 3 sierpnia „Lady Dana 44” zaczęła kontynuować rejs dookoła bieguna północnego przez Cieśninę Beringa, Morze Beauforta, cieśniny Arktyki kanadyjskiej, Cieśninę Bellota, Fort Ross, Cieśninę Lancaster Sound do Pond Inlet. Dotarcie jachtu do Pond Inlet nad Morzem Baffina oznaczało przepłynięcie Przejścia Północno-Zachodniego.

Czy jest coś piękniejszego od jachtu pod pełnymi żaglami? Od tego roku portugalscy celnicy i policjanci będą zadawać inne pytanie: Czy jest coś bardziej podejrzanego niż jacht pod żaglami?! Oto świat obiegła informacja, że zatrzymano dwóch hiszpańskich żeglarzy, u których znaleziono 450 kg kokainy! Narkotyki były wewnątrz jachtu, który pod belgijską banderą płynął u ujścia rzeki Sado do Oceanu Atlantyckiego, około 50 km na południe od Lizbony. Operacja została przeprowadzona w ramach akcji mającej na celu wykrywanie, walkę i rozmontowywanie zorganizowanych grup przestępczych, które zajmują się wprowadzaniem kokainy z Ameryki Południowej i Karaibów na rynek europejski. Portugalska policja będzie miała teraz na oku wszystkie jachty płynące przez Atlantyk do Europy...

Kalejdoskop został wynaleziony przez szkockiego fizyka Davida Brewstera w 1816 r. Początkowo używany był jako przyrząd naukowy, szybko rozpowszechnił się jako zabawka. To urządzenie, w którym dzięki wielokrotnym odbiciom obrazów różnokolorowych szkiełek, w odpowiednio rozmieszczonych zwierciadłach, obserwuje się różnobarwne, symetryczne figury, zmieniające się przy obracaniu kalejdoskopu, wywołującym przemieszczanie się szkiełek. Ponoć czasami stara lornetka na jachcie, gdy patrzymy pod mocne światło przez rysy na soczewkach i zacieki słonej wody, daje efekt kalejdoskopu. Warto spróbować, bo kalejdoskop to już stały element żeglarskiego życia!

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.