Z wiatrem i pod wiatr: Świetlana przyszłość - felieton Waldemara Heflicha

2015-04-09 15:25 Waldemar Heflich
Jachty luksusowe, Gulf Craft
Autor: Archiwum Żagli

Żeglarstwo to sport elitarny i hobby dla zamożnych. Oczywiście można dyskutować, co jest tu elitarne, kto jest zamożny, kto bogaty lub tylko marzyciel. Generalnie jednak, gdy mówimy o jachtingu, jachtach, żeglowaniu, mamy na myśli spore wydatki i odrobinę luksusu!

Warszawskie Targi „Wiatr i Woda” są od lat najważniejszą imprezą wystawienniczą dla polskiego przemysłu jachtowego i rynku usług żeglarskich. Kto sprzedaje jachty, kto świadczy usługi na rzecz wodniaków, powinien być na warszawskiej imprezie. Jeśli poważnie traktuje się biznes w branży jachtowej w Polsce, powinno się wiedzieć jak najwięcej o potencjale rynku, zapotrzebowaniu klientów, nowych modach, tendencjach i planach na przyszłość. Przygotowanie oferty z nowym jachtem żaglowym lub motorowym musi być połączone z analizą rozwoju infrastruktury żeglarskiej w Polsce, siłą nabywczą klienta i możliwościami kredytowymi. Kto uważa, że jest inaczej, niech spyta tych, którzy zbankrutowali, prowadząc stocznię lub firmę czarterową. Znamy wiele przykładów na to, że nie sztuka wyprodukować ładny i szybki jacht. Sztuka go sprzedać, stworzyć na niego modę, zintegrować starych armatorów i pozyskać nowych. Niezwykłą rolę odgrywa tu promocja i reklama produktu. Gdzie są te świetne łódki, o których wszyscy już zapomnieli?! Gdzie te firmy czarterowe, których setki jachtów przemierzały wodne szlaki?! Na nic zda się zwalanie winy na wszechobecny kryzys gospodarczy. Funkcjonowanie kilku doskonałych stoczni, firm dealerskich i czarterowych pokazuje, że i dziś można osiągnąć sukces w branży. Wystarczy profesjonalne podejście oraz determinacja w działaniu.

Przeczytaj również: Z wiatrem i pod wiatr: Słodko - kwaśny przełom roku [FELIETON]

Zbudować w Polsce i sprzedać za granicą! Tak od wielu lat wygląda biznes jachtowy w naszym kraju. To „oczywista oczywistość”, bo tak się opłaca, a maksymalizacja zysków to podstawa funkcjonowania każdej firmy. Łatwo jednak wpaść w kłopoty, gdy zagraniczny kontrahent nie zamówi kolejnej serii łódek. Wtedy ratunkiem pozostaje rynek krajowy. A jaki on jest? Ile i jakich jachtów potrzebuje? Ilu jest potencjalnych klientów? Czy są bogaci? Jak bardzo są zdeterminowani do zakupu jachtów i usług żeglarskich? Konia z rzędem temu, kto ma precyzyjne badania na ten temat. Nikt tak naprawdę nie wie, ilu jest żeglarzy w Polsce i ile mamy jachtów. Nie wiadomo, jakich jachtów potrzebujemy dziś, a jakich będziemy potrzebować za 10 - 15 lat. Zmienia się przecież żeglarska rzeczywistość. Przychodzi nowe pokolenie żeglarzy. Powstają nowe szlaki wodne, przybywa portów i nowoczesnych marin. Wszystkie dane są dość przybliżone i szacunkowe. Jak w takich warunkach tworzyć podstawę racjonalnego biznesu? Z pomocą może przyjść nam coroczny raport KPMG dotyczący rynku dóbr luksusowych w Polsce. Cokolwiek by powiedzieć, zakup jachtu i korzystanie z usług żeglarskich do luksusowych zaliczyć można...

Jak wynika z V edycji raportu KPMG pt. „Rynek dóbr luksusowych w Polsce” liczba osób zamożnych i bogatych, czyli osiągających miesięcznie dochód powyżej 7,1 tys. zł brutto, stale wzrasta. W 2013 r. mieszkało ich w Polsce 832 tys., z łącznym dochodem netto o wartości 134 mld zł. Według prognoz KPMG do końca 2014 roku liczba zamożnych i bogatych Polaków wzrośnie do 878 tys. (wzrost o 6 proc. w ujęciu rok do roku), natomiast ich łączny dochód do 141 mld zł (wzrost o 5 proc.). Andrzej Marczak, partner w KPMG w Polsce, mówi wprost o przyszłości, jaka nas czeka: „Polska goni Zachód – z roku na rok przybywa zamożnych i bogatych Polaków, od lat zwiększają się także ich łączne dochody netto. Należy oczekiwać, że w przyszłości trend rosnący się utrzyma. Szacujemy, że już w 2016 r. liczba zamożnych i bogatych podatników może po raz pierwszy przekroczyć 1 milion, a rok później ich łączne dochody mogą osiągnąć wartość około 200 mld zł”.

Jesteśmy coraz bogatsi i oczekujemy coraz lepszych produktów i usług. Widać to gołym okiem, gdy zwiedzający Targi „Wiatr i Woda” z zainteresowaniem oglądają jachty z naszych stoczni – Galeon, Delphia Yachts, Northman i zagranicznych – Jeanneau, Beneteau, Bavaria, Dufour. Jak czytamy w raporcie „...choć zamożność Polaków z roku na rok wzrasta, to na tle innych krajów Unii Europejskiej przeciętny majątek mieszkańca Polski znajduje się dopiero na 23. miejscu. W 2014 r. wartość majątku na osobę w Polsce wyniosła 22,2 tys. dolarów, podczas gdy w krajach Unii Europejskiej było to średnio 153,6 tys. dolarów, czyli prawie siedmiokrotnie więcej”.

Kiedy więc będziemy bogaci?! Na to pytanie odpowiada ponownie Andrzej Marczak: „Chociaż zamożność Polaków rośnie w relatywnie szybkim tempie, bo o 4,6 proc. rocznie w latach 2008 – 2014, dogonienie najbogatszych europejskich gospodarek będzie długotrwałym procesem. Gdyby takie tempo wzrostu majątku przeciętnego Polaka się utrzymało, potrzebne byłyby aż 43 lata, aby doścignąć obecną wartość majątku przeciętnego mieszkańca Unii Europejskiej”.

Czytając raport KPMG o rynku dóbr luksusowych, analizując dane dotyczące coraz zamożniejszej grupy społeczeństwa i patrząc na ofertę naszej branży jachtowej, można wysnuć wniosek: będziemy bogatsi, mamy piękne jachty i lubimy żeglować, tak więc rysuje się przed nami świetlana przyszłość!

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? POLUB ŻAGLE NA FACEBOOKU

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.